Po dwóch latach od protestów na Majdanie ukraińskie sądy skazały dotychczas za przemoc wobec demonstrantów tylko 30 osób – poinformował szef Zarządu Śledztw Specjalnych Prokuratury Generalnej w Kijowie Siergiej Gorbatiuk.
Według niego, wobec 5-ciu oskarżonych zapadły wysokie wyroki więzienia, ale w dwóch przypadkach będzie jeszcze rozprawa apelacyjna. Niemal wszyscy dotychczas skazani to tzw. „tituszki” – bojówkarze i dresiarze, którym w celu tłumienia protestów reżim prezydenta Wiktora Janukowycza wydał wtedy broń.
Gorbatiuk poinformował jednak, że z 408 wydanych wtedy kałasznikowów i ponad 90 tys. sztuk amunicji dotychczas znaleziono tylko 10 sztuk broni. Niedawno jednak znaleziono także broń, z której funkcjonariusze oddziału MSW „Berkut” strzelali do demonstrantów w dniu 20 lutego 2014 roku.
Tymczasem kolejne rozprawy są w toku. Do sądów trafiło dotychczas 126 aktów oskarżenia przeciwko 162 osobom. Przeciwko kolejnym kilkudziesięciu toczy się śledztwo. Tylko co szósty oskarżony to urzędnik ówczesnych władz, funkcjonariusz milicji lub służb bezpieczeństwa.
Tydzień temu Prokuratura Generalna poinformowała jednak, że ustaliła już dokładnie tożsamość zabójców, którzy strzelali do protestujących na Majdanie. Jest to łącznie 25-ciu funkcjonariuszy ówczesnych sił specjalnych MSW „Berkut:, w tym 2-ch dowódców z tej formacji. W areszcie przebywa jednak tylko 5 z tych osób. Pozostali zbiegli, głównie do Rosji.
Z kolei w czwartek lub piątek pod obrady ukraińskiego parlamentu ma trafić projekt specjalnej ustawy o zbadaniu przestępstw przeciwko uczestnikom Majdanu.
Być może dzięki niej możliwe będzie także osądzenie „grubych ryb” odpowiedzialnych za zbrodnie na Majdanie, czyli tych, którzy wydawali rozkazy: byłego prezydenta Janukowycza, szefa MSW Witalija Zacharczenki, jego zastępcy Riatuszniaka, szefa kijowskiej milicji Mazana, jego zastępcy Fiedczuka i dowódcy wojsk wewnętrznych Szulaki.
Natomiast prezydent Petro Poroszenko zapowiedział wydanie dekretu o wyrzuceniu z pracy 28 sędziów, którzy skazywali uczestników Majdanu z pogwałceniem prawa.
Dotychczas w sprawie tłumienia protestów na Majdanie przeprowadzono 9,5 tys. działań śledczych i 1,8 tys. ekspertyz, przesłuchano 6 tys. świadków i pokrzywdzonych. Łącznie akta „majdanowych spraw” liczą 2,3 tys. tomów.
Przypomnijmy, że w czasie starć na Majdanie zginęło 106 demonstrantów i 19 funkcjonariuszy milicji. 2,5 tys. osób zostało rannych.
Kresy24.pl
4 komentarzy
SyøTroll
19 lutego 2016 o 09:47Grube ryby siedzą w rządzie i Wierchownej Radzie, poza tym trudno im oskarżać swoich.
tarnat
19 lutego 2016 o 13:51Chyba na kremlu.
Karol
20 lutego 2016 o 15:25Zatem wg Ciebie :kto strzelal majdanowcom w plecy?
Snipers at Maidan: The untold story of a massacre in Ukraine
https://www.youtube.com/watch?v=mJhJ6hks0Jg
W listopadzie 2014 roku Bubenczyk udzielił wywiadu ukraińskiej telewizji TRK Lwów, w którym potwierdził, że strzelał do Berkutu. Nowa analiza dr Iwana Kaczanowskiego potwierdza ze większość zabitych na Majdanie to ofiary uzbrojonych aktywistów.
SyøTroll
22 lutego 2016 o 11:08Widzę że jest pan zwolennikiem tezy że to Kreml a nie White House stai za Majdanem czy „niebiańską sotnią”, i antyrosyjskimi prowokacjami, które doprowadziły do „aneksji Krymu” i „inwazji Rosjan” w Donbasie.