Totalna wojna w ukraińskiej prokuraturze. Po tym jak w czasie rewizji u dwóch wysoko postawionych prokuratorów znaleziono brylanty, broń i wielkie sumy w dolarach Prokuratura Generalna oskarżyła swojego własnego wiceszefa i Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy o podrzucenie im tych fikcyjnych dowodów korupcji.
„Pracownicy Prokuratury Generalnej w zmowie z funkcjonariuszami SBU i sędziami Sądu Apelacyjnego w Kijowie umieścili nieprawdziwe informacje w dokumentach śledztwa, tworząc w ten sposób fikcyjne dowody winy prokuratorów” – głosi komunikat tejże Prokuratury Generalnej.
Przypomnijmy, że ekipa pod wodzą wiceszefa Prokuratury Generalnej Dawida Sakwarelidze przeprowadziła rewizje u wiceszefa Głównego Zarządu Śledczego Prokuratury Generalnej Władimira Szapakina i wiceszefa prokuratury Obwodu Kijowskiego Aleksandra Kornijca. Znaleziono u nich blisko pół miliona dolarów, 39 woreczków z brylantami, drogą biżuterię i nielegalnego kałasznikowa.
Sakwarelidze, który kierował tym nalotem SBU na skorumpowanych prokuratorów twierdzi, że obecny atak Prokuratury Generalnej na jego ekipę i wszczęte przeciwko niemu śledztwo ma na celu ukręcenie łba jego własnemu śledztwu przeciwko złodziejom z tej instytucji.
Sakwarelidze ujawnił, że rewizję u prokuratorów przeprowadził na osobiste polecenie prezydenta Petro Poroszenki. „W ukraińskiej prokuraturze już nawet nie kryją się z braniem łapówek. Zhardzieli do tego stopnia, że trzymają dolary i brylanty we własnych gabinetach bo uważają, że to pewniejsze niż w banku” – twierdzi Sakwarelidze.
Tymczasem wkrótce może nastąpić także czystka wśród skorumpowanych ukraińskich sędziów, którzy zarabiając po 20-30 tys. hrywien (900 – 1400 USD) kupują sobie nieruchomości za pół miliona dolarów, luksusowe samochody, drogie meble i trzymają grube miliony na kontach bankowych.
Prezydent Petro Poroszenko zapowiedział już pozbawienie immunitetu, odsunięcie od pełnienia obowiązków i postawienie przed sądem 300 sędziów. Ci podnoszą, oczywiście krzyk, że odebranie im nietykalności oznacza wprowadzenie w kraju dyktatury.
A póki co sąd w Kijowie wypuścił na wolność za kaucją obu zatrzymanych za korupcję prokuratorów. Wywołało to kolejną falę społecznego oburzenia, a wiceszef Rady Najwyższej Andriej Parubij zażądał usunięcia ze stanowisk odpowiedzialnych za tę decyzję sędziów i wszczęcie śledztwa także przeciwko nim.
Przypomnijmy, że obecny główny pogromca ukraińskich korupcjonistów – 34-letni Dawid Sakwarelidze jest Gruzinem. Wcześniej był bliskim współpracownikiem byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwili i wiceszefem gruzińskiej Prokuratury Generalnej. Obecnie otrzymał obywatelstwo ukraińskie, podobnie zresztą jak i sam Saakaszwili, który jest teraz gubernatorem Odessy.
Kresy24.pl
2 komentarzy
hmm
14 lipca 2015 o 17:12Ukrainę moga uratowąc tylko Gruzini i Polacy . Bo sam ukrainiec to kiepska wiarygodność
Moccus
14 lipca 2015 o 23:50Oj ! Przydała by się i u nas taka czystka, przydała.
Próbował to zrobić PIS, ale przeliczył się z siłami , albo źle to zaczął,
bo najpierw trzeba przejąć media, a potem robić porządki w kraju.
Bez tego, krytyka i hałas postkomuchów, łapowników i wszelkiej maści łotrów będzie tak duży , a ataki tak bezwzględne, że nigdy się nie da oczyścić Polski z tego g…a. 🙁
Owszem, u nas nie jest aż tak źle jak w Rosji, Białorusi, czy Ukrainie,
ale daleko nam do normalności.