„Ukraina to duży europejski kraj, od którego zależy bezpieczeństwo europejskiego kontynentu. Pomóżmy jej podzielić się, jak to miało miejsce w Czechosłowacji”.
Tak mówił Aleksander Rahr na temat Ukrainy już w 2008 roku. „Europa musi się zgodzić na trójstronne negocjacje w sprawie Ukrainy” – mówi dzisiaj czołowy doradca niemieckich władz w sprawach kontaktów z Moskwą.
„Nie było i nie ma alternatywy dla trójstronnych rozmów w formacie Ukraina-Rosja-UE” – stwierdził Rahr w wywiadzie dla jednej z ukraińskich stacji telewizyjnych. Jest również przekonany, że wyczerpał się program Partnerstwa Wschodniego w formule zaproponowanej przez Szwecję, Polskę, Litwę i Czechy i musi on ulec korektom.
Rozmowy Kijów-Moskwa-Bruksela powinny, w koncepcji Rahra, obejmować nie tylko formalnych przywódców Ukrainy, ale również przedstawicieli opozycji i społeczeństwa obywatelskiego. I choć na szczycie w Wilnie koncepcja trójstronnych negocjacji w sprawie przyszłości Ukrainy została odrzucona, Europa będzie musiała zasiąść do tak skonstruowanego stołu negocjacyjnego – twierdzi Rahr.
Przypomnijmy kim jest człowiek, „dyktujący”, co będzie musiała zrobić Europa.
Aleksander Rahr jest czołowym niemieckim ekspertem ds. Rosji (Instytut badań nad Rosją w Deutsche Gesellschaft für Auswärtige Politik e.V. (DGAP) – German Council on Foreign Relations (DGAP). Uhonorowany profesurą moskiewskiej kuźni dyplomatów MGIMO. Doradza władzom niemieckim w sprawach kontaktów z Moskwą. Jest członkiem Klubu Wałdajskiego, lobbującego na rzecz jak najściślejszych relacji między Rosją i Niemcami. Jest także osobistym znajomym Władimira Putina. Blisko współpracował z rosyjskimi koncernami gazowymi.
Aleksander Rahr na temat Ukrainy pogląd miał jasny już w 2008 roku, kiedy mówił: „Ukraina to duży europejski kraj, od którego zależy bezpieczeństwo europejskiego kontynentu. Pomóżmy jej podzielić się, jak to miało miejsce w Czechosłowacji”.
W 2012 roku Ukraińcy odpowiedzieli na takie pomysły jednoznacznie: Nie chcemy żadnego podziału. Czy ich głos okaże się dla zachowania państwowości wystarczający wobec argumentów Aleksandra Rahra i tych, których interesy Rahr reprezentuje?
Kresy24.pl
Warto również przypomnieć, że Aleksander Rahr, który w wywiadzie dla rosyjskiego portalu Svobodnaia Pressa w 2011 roku przekonywał, że za katastrofę w Smoleńsku odpowiadają Polacy – ci, którzy chcieli pogorszenia stosunków polsko-rosyjskich i którzy nie chcieli przyznać, że sami zabili swojego prezydenta. Jednak – dodał wtedy z ulgą Rahr – na czele Polski są osoby, które „zgadzają się z Rosją” i ją w pełni „rozumieją”. Stwierdził wówczas, że dobrze się stało, iż w Polsce nie rządzą już siły powiązane z Lechem Kaczyńskim, że nie ma już u władzy polityków otwarcie domagających się obrony polskich interesów, np. dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych. Przypomniał też, że Rosję (a także jego osobiście) drażniły zabiegi polskiego prezydenta o dostawy do Polski gazu norweskiego. – Teraz dzięki Bogu sytuacja się uspokoiła – podsumował swój wywód z 2011 roku Rahr. Obecnie wziął się za Ukrainę?
4 komentarzy
Bajusz Sandor
7 marca 2014 o 14:44Rozbiór Ukrainy jako nieodzowna konieczność dnia dzisiejszego http://fund-weki.pl/rozbior-ukrainy-jako-nieodzowna-koniecznosc-dnia-dzisiejszego/#.UxnM287p2M9
jacek8026
26 marca 2014 o 20:32Bajuszku Drogi ! To myślenie Było stosowane w Polskiej Polityce Międzywojennej . I sameś widzisz jak To się na nas 1 września 1939 roku zemściło . myślę że nie jesteś świadom Tego Co się dzieje . Podam Ci Przykład : „nie w złej intencji czerwony Kapturek Podał adres wilkowi do babci . a Wilk w Tym przypadku To Putin Rosja żyrinowski . dlaczego czerwonym kapturko-frajerem miałaby być Polska ????????????????????????????????????????????????????!!!???????????????????????????????
Mam Rację ……………………………….?
jacek8026
26 marca 2014 o 20:20Polska Powinna Mieć Te ziemie to raz no ale dwa że są pewne zasady po Za Olziu spotkał nas Podobny Los Jak Czecho-Słowację Nikt Chyba Nie Chce Być „wspólnikiem mordercy” To By znaczyło że Polska jest nie tylko nie-Demokratyczna ale słaba jako „Byt Państwowości” .
Łzy Matki
9 lutego 2015 o 23:21Może dożyję wolnego Lwowa – kocham me miasto – i tam na Łyczakowie szczątki obok ojców chciałbym złożyć.
Tylko ta Koparka – i ten nijaki Pr. – nie rozumieją że czas – białe nazwać białym a czarne czarnym.
Miejmy odwagę powiedzieć że z paktem Ribbentrop-Mołotow nigdy się nie zgodziliśmy – no chyba że Koparka i Komorek popierają IV rozbiór Rzeczypospolitej.