Opozycjonista z Homla Jury Rubcow został skazany na trzy dni aresztu, za noszenie koszulki, na której widniały hasła: ”Łukaszenka, odejdź” i ”Cztery razy prezydentem? Nie, to nie prezydent, a car samozwaniec”. Mężczyzna został zatrzymany przez białoruską milicję w niedzielę, podczas marszu na Kuropaty.
Wczoraj niezależne środowiska demokratyczne przeszły w tradycyjnie obchodzonym od 25 lat marszu, z okazji święta „Dziadów”. Jak co roku, setki ludzi udało się na uroczysko Kuropaty. Wśród nich był również Jury Rubcow, działacz wolnych związków zawodowych z Homla, który wystąpił w koszulce z napisami ”Łukaszenka, odejdź”, ”Cztery razy prezydentem? Nie, to nie prezydent, a car samozwaniec”. Napis na koszulce wzbudził zainteresowanie milicjantów, którzy próbowali zmusić mężczyznę do jej zdjęcia. Rubcow powołując się na brak przepisów prawa, które zakazywałyby noszenia podobnych koszulek, nie posłuchał. Został więc jeszcze na trasie przemarszu aresztowany na oczach dziennikarzy, a dziś stanął przed sądem. Za niepodporządkowanie się milicji usłyszał wyrok – trzy dni aresztu.
Jury Rubcow stawił się dziś przed sądem w tej samej koszulce, za którą został skazany.
Kresy24.pl/nn.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!