Działacz młodzieżowy Kiriłł Siliwończyk po dwuletniej odsiadce wyroku w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze w rosyjskim Niżnym Nowogrodzie, jest już na wolności. Jako 21– latek został skazany za reposty artykułów w sieciach społecznościowych krytycznych wobec aneksji Krymu przez Rosję.
Kirił Siliwończyk to inwalida III grupy, który pracował jako informatyk, administrator sieci komputerowej w jednej z fabryk Niżnego Nowgorodu w Rosji. Białorusin został skazany przez sąd wojskowy w Moskwie z artykułu 205.2 KK.FR (publiczne wezwania do terroryzmu) za to, że na swoim profilu w sieci „Vkontakte” publikował materiały – przedruki ze strony internetowej „Białorusko-ukraińskiego bractwa”, w których wzywał do wspierania Ukrainy oraz potępiał politykę prowadzoną przez rosyjskie władze.
Jak powiedział Siliwończyk portalowi charter97.org, po opuszczeniu kolonii, pod eskortą policji, zakuty w kajdanki, przez 9 godzin bez jedzenia i picia transportowany był na lotnisko w Moskwie. Teraz jest już w Mińsku, ale będzie jeszcze musiał stoczyć batalię z białoruskimi służbami.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!