20 marca, podczas moskiewskiego wiecu opozycji, ambasador USA w Rosji był u siebie w domu? Niemożliwe! Przecież udzielał w tym czasie wywiadu rosyjskim dziennikarzom na Księżycu, gdzie właśnie otworzyła podwoje dla zielonych ufoludków amerykańska placówka dyplomatyczna…
Kilka rosyjskich portali opublikowało wczoraj zdjęcie, które miało przekonać czytelników, że ambasador USA w Moskwie John F. Tefft nie tylko wziął udział w wiecu rosyjskiej opozycji, ale wręcz ten wiec zorganizował. Internauci błyskawicznie ujawnili, że to prymitywny fotomontaż, a posłużono się w nim źródłowym zdjęciem z dnia zabójstwa Borysa Niemcowa. Owszem, wtedy ambasador Teft faktycznie przyjechał na miejsce zbrodni, której polityczni bandyci dokonali na rosyjskim polityku pod ścianami Kremla. (obejrzyj zdjęcia pod tekstem)
Ambasada USA dała prztyczka w nos kremlowskim propagandystom i pokazała, że posługiwanie się photo-shopem to naprawdę czynność nieskomplikowana…
Kresy24.pl
2 komentarzy
ktośtam
22 września 2015 o 15:19Ten PR-owiec, który to wymyślił, to naprawdę miał fantazję. Ale nie wierzę, żeby nawet w Rosji ludzie nie zobaczyli, że to bzdura.
smród onucy
22 września 2015 o 15:20Ruskie trolle są strasznie głupie 🙂