Pojawiło się najnowsze nagranie z dopalającej się 10-ty dzień strategicznej rosyjskiej bazy naftowej w Proletarsku w Obwodzie Rostowskim.
„15 lat to budowali, w tydzień wszystko przefajdali. Oto, co zostało. Dzieciom to kiedyś pokażę” – mówi autor nagrania, filmując dymiące szczątki wielkich zbiorników. Widać, że niektóre z nich jeszcze się dopalają.
Przypomnijmy, że baza, w której znajdowały się 74 wielkie rezerwuary z olejem napędowym, została zaatakowana przez ukraińskie drony-kamikaze 18 sierpnia. Od tego czasu ponad 500 strażaków i samoloty gaśnicze nie były w stanie opanować żywiołu. Co najmniej 47 strażaków zostało poparzonych. Co pewien czas wybuchał kolejny zbiornik i ogień rozprzestrzeniał się z nową siłą.
Z powodu katastrofy ekologicznej miejscowe władze odwołały obchody 100-lecia Proletarska. Miasto zasnuwa dym, wszędzie osiada czarny pył i naftowa zawiesina. Ludzie wykupili ze sklepów i aptek wszystkie maseczki jednorazowe, artykuły do dezynfekcji i higieniczne.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!