W kolejnym nalocie lotnictwa rosyjskiego na kontrolowaną przez wrogów syryjskiego reżimu wschodnią Gutę zginęło 15 uczniów i 2 nauczycieli szkoły, na którą spadły bomby. Dzieci i nauczyciele próbowali schronić się w piwnicy. Informację tę podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Od ponad miesiąca trwa zmasowana ofensywa syryjskich wojsk rządowych, wspieranych przez rosyjskie lotnictwo, na Wschodnią Gutę. Zamieszkana przez 400 tys. ludzi Wschodnia Guta od 2013 roku jest oblegana przez syryjskie siły rządowe i kontrolowana przez rebeliantów, akurat w tym regionie dominują islamiści powiązani z al-Kaidą. W 2017 roku została włączona do wyznaczonych przez Rosję, Turcję i Iran stref deeskalacji, jednak nie zapewniło to bezpieczeństwa cywilom. W ciągu ostatniego miesiąca w wyniku bombardowań zginęło tam ponad 1450 cywilów, fatalna jest też sytuacja bytowa.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła na początku marca jednomyślnie rezolucję wzywającą do ustanowienia „natychmiastowego” 30-dniowego rozejmu w Syrii m.in. w celu umożliwienia ewakuacji rannych ze Wschodniej Guty oraz udzielenia pomocy poszkodowanym. Jednak już po kilku godzinach ponownie rozpoczęły się tam walki.
O obecnej sytuacji w Syrii czytaj także tutaj.
Oprac. MaH, gosc.pl
fot. mil.ru, CC BY 4.0
1 komentarz
Cichociemny
22 marca 2018 o 00:30Należy to szczególnie podkreślić, że Rosjanie i marionetkowy prorosyjski reżim dyktatora Baszszara al-Assada są sojusznikami irańskich islamistów – radykalnych fundamentalistów, których ostatecznym celem jest zbudowanie ogólnoświatowego „państwa islamskiego”.