O konsekwentne wsparcie Polaków na Białorusi przez polskie władze apelowała Rada Naczelna nieuznawanego przez oficjalny Mińsk Związku Polaków na Białorusi, która w sobotę obradowała w Białymstoku.
W tym roku Związek Polaków na Białorusi obchodzi dwudziestopięciolecie działalności. W jubileuszowym roku władze związku zwracają się do rządzących w naszym kraju o konsekwentną realizację polityki wspierania niezależnej, demokratycznej organizacji na Białorusi – jaką jest Związek Polaków. Według Prezesa ZPB Mieczysława Jaśkiewicza, rozmowy między polskim i białoruskim MSZ na temat legalizacji związku wogóle nie mają miejsca, dlatego apelował do władz polskich o podjęcie rozmów z władzami Białorusi.
Przewodnicząca Rady Naczelnej – Andżelika Borys postulowała o wspieranie punktów nauczania zakładanych przez związek, np. poprzez przekazywanie podręczników do nauczania języka polskiego. Borys podkreśliła, że od lat największym problemem organizacji jest nieuznawanie jej przez władze Białorusi.
Prezes Związku Polaków na Białorusi Mieczysław Jaśkiewicz postulował w imieniu związku do placówek dyplomatycznych i rządu RP o dbałość o te ośrodki na Białorusi, które opiekują się miejscami pamięci, dbająo pomniki związane z Polakami. Prezes podkreślał, że dużym problemem jest uzyskiwanie przez Polaków z Białorusi wiz do ojczyzny. Według niego często jest tak, że by starać się o wizę, muszą oni przejechać ponad 200 km.
Jaśkiewicz mówił też, że jednym z największych problemów organizacji jest brak siedziby. Ale – jak dodał – najważniejsi są ludzie, którzy chcą działać. Mówił, że od jakiegoś czasu powstają nowe oddziały związku np. przy parafiach, są też osoby, które chcą nimi kierować. Według niego wśród młodzieży jest coraz większe zainteresowanie nauką języka polskiego. „Najważniejsze żeby tego potencjału, który mamy, nie zniszczyć” – podkreślił.
Obecny na zjeździe poseł Robert Tyszkiewicz, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. Białorusi poweidział w rozmowie z PAP, że najważniejsze według niego jest to, aby władze Polski „twardo” domagały się legalizacji działalności związku. Mówił też, że ważne jest wspieranie ludzi i organizacji w Polsce zaangażowanych w pomoc Polakom na Białorusi. Jego zdaniem to partnerstwo polskich samorządów i oddziałów Związku Polaków na Białorusi „ma przyszłość”, bo – jak zaznaczył – oznacza konkretną pomoc i działanie.
Przedstawiciele Związku Polaków na Białorusi przyjechali do Białegostoku na zaproszenie prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego, któty powiedział dziennikarzom, że j organizacja mimo braku siedziby nie powinna czuć się bezdomna. „Tutaj jest ich dom i powinni się czuć, jak u siebie” – wskazał.
Kresy24.pl za PAP ,tvp.p
2 komentarzy
kali
28 października 2013 o 11:50polacy rodacy z białorusi jak wam sie nie podoba na białorusi zapraszamy do polski. tyle ze tu bedziecie mieli problem ze znaleziemiem pracy jak kazdy polak, nie bedziecie mieli ubezpieczenia zdrowotnego jak nie bedziecie pracowac bo na białorusi nawet bezrobotny ubezp. … zpraszama na zielona wyspe.
Tadeusz
28 września 2015 o 13:04Szanowny(a) kali,
Jak tobie jest tak zle wPolsce to zapraszam na Białoruś. Nie będziesz miał(a)pracy, ale będziesz płacić podatek że jesteś pasazytą. I weź dużo gotówki, bo bezpłatna medecyna na Białorusi kosztuje. Więc zapraszam do raju cwaniaku. Czy ty po prostu jesteś trolem?