Fińska straż przybrzeżna zatrzymała tankowiec podejrzany o udział w odcinaniu linii energetycznych i telekomunikacyjnych łączących kraj z Estonią. Statek płynął z Rosji. Poinformowała o tym agencja „Reuters”.
Dyrektor Krajowego Biura Śledczego Finlandii Robin Lardot i komisarz policji Ilkka Koskimaki oświadczyli podczas konferencji prasowej, że zatrzymany statek to „Eagle S”, zarejestrowany na Wyspach Cooka. Celnicy przejęli ładunek, twierdząc, że tankowiec należy do rosyjskiej „floty cieni”.
„Prowadzimy dochodzenie w sprawie poważnego sabotażu. Na ile nam wiadomo szkoda została spowodowana przez kotwicę statku, co jest przedmiotem dochodzenia” – poinformowali.
Firma Fingrid, odpowiedzialna za eksploatację uszkodzonej instalacji, poinformowała, że wczoraj w południe doszło do awarii linii Estlink 2 o mocy 658 MW. Naprawa 170-kilometrowego kabla potrwa miesiące, a awaria zwiększa ryzyko braków prądu w zimie. Obecnie pomiędzy Finlandią a Estonią działa jedynie linia Estlink 1 o mocy 358 MW.
Przypomnijmy, że o incydencie na morzu poinformował premier Finlandii Petteri Orpo. Władze natychmiast wszczęły dochodzenie, ostrzegając, że przerwa nie będzie miała wpływu na źródła zasilania.
Fingrid oświadczył, że bada przyczyny zdarzenia i nie wykluczył, że mógł to być akt sabotażu.
Opr. TB, reuters.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!