Zaledwie 53 godziny wystarczyło trzem Ukraińcom, żeby okraść 23 bankomaty rosyjskiego Sbierbanku w Bośni. Ukraińcy ukradli 2,7 miliona marek zamiennych, poinformowała „Europejska prawda”, powołując się na lokalny zurnal.info.
Podejrzanym udało się „wyczyścić” co najmniej 23 bankomaty Sberbanku w miastach Brczko, Orasz, Tuzla, Lukavac, Kladanj, Vogošća, Sarajewo, Kiseljak, Kreszevo, Hadzic, Ilidža, Mostar, Čitluk, Kakanje i Bihać.
I choć niektóre bankomaty zostały okradzione w miniony piątek w ciągu dnia roboczego, rosyjski Sbierbank nic nie zauważył. Dopiero w poniedziałek, dzień po tym, jak policja aresztowała dwóch z trzech Ukraińców, do oddziałów Sbierbanku w tych miastach dotarła informacja, że z ich bankomatów zniknęło 2,7 milionów marek zamiennych.
Oficjalnie Aleksander Zajcew, Dmitrij Bojko i Jarosław Titarenko wjechali do Bośni i Hercegowiny z Serbii przez przejście graniczne w Zworniku rano 31 stycznia.
Dwa dni później, 2 lutego, Bojko i Zajcew zostali aresztowani. Wpadli, bo przypadkowo natknęli się w Bihaciu na policyjny patrol. Titarenko zdołał uciec, a policja BiH ma informację, że następnego dnia wjechał na Węgry. Funkcjonariusze organów ścigania znaleźli u Zajcewa i Bojko około 100 tysięcy marek, a pozostałych 2,6 miliona marek, które według Sberbanku zginęły, przepadło. Aresztowani Ukraińcy nie współpracują z policją i nie ujawniają szczegółów ani motywów swoich działań.
Okradzione bankomaty są własnością firmy Payten. Inne banki w Bośni również używają tego sprzętu, ale z jakichś przyczyn Ukraińcy postanowili obrabować tylko te, należące do Sberbanku.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!