„Decyzji o ewentualnej wizycie Papieża Franciszka w Mińsku nie będzie podejmowała Białoruska Cerkiew Prawosławna, ale Patriarcha Moskwy Cyryl. To nie nasza prerogatywa. Jaką decyzje podejmie, my się do niej posłusznie zastosujemy”– oświadczył 11 kwietnia prawosławny metropolita Mińsko – Zasławski Paweł.
„Jeśli chodzi o wizyty papieskie, ale też o wizyty zwierzchników wszystkich innych Kościołów, to decyzje w takiej sprawie leżą w gestii patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla, zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi prawosławnej – powiedział zwierzchnik prawosławnych na Białorusi, metropolita Paweł podczas konferencji prasowej w Mińsku, która została zorganizowana na okoliczność zbliżających się świąt Wielkanocy, które w tym roku wyznawcy prawosławia i Katolicy obchodzą wspólnie, jego słowa cytuje portal krynica.info.
Metropolita Paweł pytany o to, jak układają się stosunki pomiędzy Cerkwią prawosławną i Kościołem katolickim na Białorusi stwierdził; – Rozmawiamy ze sobą, omijając kwestie sporne. Musimy robić wszystko, żeby szukać wspólnych obszarów, w których możemy i powinniśmy coś tworzyć – podkreślił hierarcha. – By nie było między nami wrogości. Chwała Bogu, ani w Rosji, ani na Białorusi nie ma gruntu dla konfrontacji – ocenił.
Metropolita Paweł odrzuca jednak możliwość wspólnej z katolikami modlitwy o pokój. Taką propozycję złożył mu niedawno zwierzchnik Kościoła rzymskokatolickiego na Białorusi arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz.
„Zupełnie niedawno zasugerowano, żeby zgromadzić się na wspólnej modlitwie o pokój na Białorusi – powiedział. – Wiecie co, traktuję to z pewnym sceptycyzmem, ponieważ codziennie modlimy się o pokój, i rano i wieczorem… A czy na te modlitwy ktoś jeszcze przyjdzie? Znowu przyjdą prawosławni i katolicy, a my przecież codziennie modlimy się o to”. Paweł dodał, że między prawosławnymi i katolikami nie ma komunii eucharystycznej, więc nie powinni modlić się wspólnie i celebrować nabożeństw.
W ubiegłym roku, podczas Krajowego Kongresu Eucharystycznego, który odbył się w dniach 24-26 maja w Grodnie, obecny na nim legat papieski kardynał Zenon Grocholewski powiedział dziennikarzom, że jednym z warunków niezbędnych do rozpoczęcia przygotowań pielgrzymki na białoruską ziemię papieża Franciszka, jest uświadomienie Ojcu Świętemu wszystkich tych problemów, z jakimi zmaga się Kościół katolicki na Białorusi.
Przypomnijmy, że 21 maja 2016 roku Aleksander Łukaszenka podczas spotkania z Franciszkiem w Watykanie, zaprosił papieża do odwiedzenia Białorusi.
„Proszę przyjechać do nas. Otrzymacie u nas tyle sił i zdrowia, jak w żadnym innym miejscu na świecie” – przekonywał prezydent.
Kresy24.pl
1 komentarz
Izhora
15 czerwca 2017 o 21:07Ha-ha-ha! ROFL z „niezależnej” Białorusi. Niech AGŁ i dalej udaje dyktatora choć jest najwyżej dyktantusem.