Niektórzy zachodni sojusznicy Ukrainy nie spieszą się z nałożeniem nowych sankcji na Rosję, argumentując, że ukraińskie władze nie chcą rozszerzyć mobilizacji o osoby w wieku 18 lat i więcej. Poinformował o tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla węgierskiej portalu „Válasz Online”.
„Jeśli chodzi o sankcje, zachodni partnerzy wymieniają powody, dla których nie podjęli decyzji, ponieważ Ukraina nie zmobilizowała osób w wieku 18 lat i starszych” – podkreślił.
Z kolei prezydent Ukrainy argumentuje, że nie warto mobilizować mężczyzn w wieku 18 lat, jak uważają przywódcy innych krajów, ponieważ niedawna operacja specjalna „Pajęczyna” pokazała, że najważniejsza jest nie liczba ludzi, ale uzbrojenie i technologia.
„A także pieniądze i presja. A sankcje byłyby wymierzone właśnie w pieniądze, którymi Rosjanie finansują wojnę” – zauważył prezydent.
Przypomniał też, że Ukraina, aby wysłać sygnał partnerom, dała możliwość służby wojskowej 18-24-latkom na podstawie umowy.
„To właśnie im teraz daliśmy, zgodnie z naszym prawodawstwem. Tylko w międzyczasie tysiące ludzi walczy na linii frontu bez odpowiedniego uzbrojenia” – dodał Zełenski.
Według niego mobilizacja jest problemem w każdej wojnie, więc Ukraina nie jest wyjątkiem.
„Ludzie się męczą. My możemy zmobilizować 27 tysięcy osób miesięcznie, a Rosjanie – 40-50 tysięcy, bo ich straty są większe. U nas mobilizacja jest możliwa z powodu stanu wojennego. Nikt inny nie ma doświadczenia, jak zatrzymać Putina. My go zatrzymaliśmy. Macie rację: teraz jest trudny czas. Nie zmobilizowaliśmy 18-24-latków, ale zaproponowaliśmy im roczny kontrakt” – wyjaśnił.
Przypomnijmy, portal „Politico” poinformował, że ustawa o radykalnym zwiększeniu amerykańskich sankcjach wobec Rosji zostanie prawdopodobnie znacznie złagodzona. Jednak projekt ten ma oczywiste i dość silne dwupartyjne poparcie w Stanach Zjednoczonych, co wskazuje na chęć amerykańskiego establishmentu politycznego, aby ukarać Rosję.
Z kolei agencja „Bloomberg” stwierdziła, że brak cięższych sankcji wobec Rosji wynika z opieszałości Trumpa, który niedawno stwierdził, że nie dokonał jeszcze przeglądu ustawy i podejmie decyzję „we właściwym czasie”.
Według agencji „Bloomberg” Trump powstrzymuje się od radykalnych kroków z powodu niepowodzenia inicjatyw dyplomatycznych i obaw, że surowe sankcje jedynie popchną Putina do eskalacji.
Opr. TB, valaszonline.hu
1 komentarz
Enricco
10 czerwca 2025 o 19:01Dawać limit na ruski gaz po 25 $ i śmiejmy się, chichoczmy, kiedy rusów nie stać na kartofle, cebulę, cukier, mąkę.