Prezydent Wołodymyr Zełenski skomentował proces sądowy podejrzanego o zdradę państwa Wiktora Medwiedczuka. Swoje zdanie na ten temat wyraził w felietonie w elektornicznym wydaniu czasopiśma „Focus”.
Podkreślił, że społeczeństwo ukraińskie liczy na deoligarchizację, o czym świadczą wyniki wyborów prezydenckich w 2019 roku. Dodał, że obecny rząd już nad tym pracuje.
„Coś udało się już zrobić. Na przykład po raz pierwszy od wielu lat liczba oligarchów nie wzrosła, ale zmalała. Minus Medwedczuk” – napisał.
„Przy pomocy instrumentów prawnych Medwedczuk został pozbawiony możliwości wykorzystania aktywów medialnych i mienia państwowego w celu jawnego uderzania w państwo i szkodzenia bezpieczeństwu narodowemu. Będzie jeszcze więcej niekorzystnych minusów, dopóki wszyscy oligarchowie nie staną się tylko wielkimi biznesmenami” – czytamy w jego felietonie.
Dodał, że istnienie takiego systemu było korzystne dla poprzedniej władzy.
„Ten przykład pokazuje, jaki jest status oligarchy. Jeśli takim ludziom odbierze się skoncentrowany zasób medialny, kiedy nie mają już nieprzejrzystego dostępu do aktywów strategicznych i kiedy w Kijowie nie ma „ochrony”, nie mogą zabrać państwu niczego więcej. Nie mogą osłabiać państwa w zamian za naszą suwerenność. Na tym polega nasza polityka deoligarchizacji” – podsumował.
Opr. TB, https://focus.ua/
fot. https://www.president.gov.ua/ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!