
Collage ilustracyjny za fot: Ministerstwo Obrony FR / President.gov.ua / media społecznościowe
Niepokojące informacje ukraińskiego wywiadu.
Władimir Putin zwiększy w tym roku swoją armię o 150 tys. żołnierzy. Latem i jesienią przejdą oni szkolenie na Białorusi w ramach wspólnych manewrów Zapad, a potem może rozpocząć się rosyjsko – białoruski pełnoskalowy atak na Polskę i Litwę – ostrzegł Wołodymyr Zełenski w rozmowie z The Guardian.
„Mój wywiad zameldował mi, że Rosjanie zwiększą w tym roku swoją armię drogą mobilizacji o 12-15 dywizji, czyli około 150 tys. żołnierzy. Do tego dojdą nowe wojska z Korei Północnej. Kiedy będą gotowi, mogą rozpocząć uderzenie na pełną skalę. I bynajmniej nie chodzi o kolejny atak na Ukrainę. To może być atak na Polskę i Litwę. Naprawdę mogą to zrobić” – ostrzegł Zełenski.
Ukraiński prezydent przypomniał, że agresję Rosji na Ukrainę w 2022 roku, także z białoruskiego terytorium, poprzedziły dokładnie takie same rosyjskie manewry na Białorusi.
Według Zełenskiego, gdyby Putin nie planował dalszej eskalacji, to nie zwiększałby aż tak liczebności swojej armii i nie ćwiczył jej na Białorusi, gdyż pochłania to przecież ogromne środki, których tak bardzo brakuje rosyjskiej gospodarce.
W tej sytuacji włączenie Ukrainy do NATO leży w bezpośrednim interesie Sojuszu. W przeciwnym razie Europa znajdzie się wkrótce pod rosyjską okupacją, biorąc pod uwagę fakt, że nawet łączna liczebność armii europejskich i ukraińskiej jest mniejsza niż armii rosyjskiej – ocenił ukraiński prezydent.
Przypomnijmy, że przed możliwym atakiem Rosji na Polskę i Litwę w tym roku ostrzegli wcześniej ukraińscy eksperci wojskowi. Zobacz: „Na nas już z Białorusi nie uderzą. A na Polskę i Litwę – tak”. Korytarz Suwalski zagrożony!
Zobacz także: Szef ukraińskiego sztabu był ruskim szczurem! Ale… wykonał świetną robotę.
KAS
6 komentarzy
Jagoda
12 lutego 2025 o 20:44Ale jaja ! Putler nie ma papieru toaletowego w kiblu, a wybiera się na dwójkę !Chyba, że lubi chodzić ob***sr***any !
Wieslaw
12 lutego 2025 o 21:08Co za brednie
Gienek
15 lutego 2025 o 11:16Cel jest prosty Ukraina zrobi wszystko, żeby wciągnąć Polskę do wojny na Ukrainie. USA i Wielka Brytania zawsze zdradza sojuszników i w ich interesie jest wciągnięcie Polski do wojny, żeby sprzedawać nam broń. Ukraina nie ma pieniędzy. Ja na miejscu USA i Wielkiej Brytanii poświęciłbym nawet po 10.000 własnych żołnierzy, żeby zginęło 2 mln Polaków. W Monachium w 1938 roku Wielka Brytania i Francja sprzedały Czechosłowację Niemcom tylko po to, żeby skierować agresję Niemiec na wschód, na Polskę. Pierwotnie Niemcy planowały atak na Francję w 1939 roku o czym dowiedział się wywiad Francji i Wielkiej Brytanii, więc Francja i Wielka Brytania zrobiły wszystko, żeby udobruchać Niemcy cudzym kosztem. Identycznie dzisiaj USA już sprzedały Ukrainę Rosji tylko po to, żeby wciągnąć Polskę i inne kraje w Europie do wojny na Ukrainie, a samemu sprzedawać broń, surowce, gaz, ropę Polsce i Europie w celu przyspieszenia rozwoju gospodarczego USA. W interesie Polski jest nie dać się wciągnąć do wojny, ponieważ skończymy, jak dzisiaj Ukraina, a Polska w 1939 roku. USA i Wielka Brytania znów zdradzą Polskę, jak w Teheranie, Jałcie, Poczdamie. Niemcy atakując Rosję w 1941 roku u szczytu swojej potęgi miały 10 milionową armię i przegrały z Rosją. Wojna Polski z Rosją to samobójstwo dla Polski. Polska ma za mało żołnierzy, za słaby przemysł zbrojeniowy i zbyt małe zasoby ludzkie, żeby pokonać Rosję trzeba wystawić co najmniej 15 milionową armię. Żadne państwo w Europie nie ma wystarczających zasobów, żeby wystawić taką armię. Nie zapominajmy, że Rosja posiada najwięcej głowic atomowych na świecie. W interesie Polski jest nakładanie sankcji gospodarczych na Rosję i namawianie innych państw do sankcji na Rosję, ponieważ Rosja jest niewydolna gospodarczo i to jest najsłabszy punkt Rosji. Nie znajomość prawdziwej historii jest przyczyną złej polityki.
JP2.5
15 lutego 2025 o 11:40(Usun. red.)kto ci w to uwierzy
JP2.5
15 lutego 2025 o 11:41🤣🤣🤣🤣👎
Olo
20 lutego 2025 o 09:18Zełeński wraz z całą Ukrainą tonie i chwyta się brzytwy próbując wciągnąć do wojny kogo i co tylko się da. Rosja nie zaatakuje NATO, bo z samą Polską miałaby aktualnie gigantyczny problem.