Tak zwana Kolonia Warburga – osiedle zbudowane w Brześciu nad Bugiem na początku lat dwudziestych XX wieku, wkrótce przestanie istnieć. Budynki w stylu „zakopiańskim” niszczeją, a lokalne władze nie zamierzają inwestować w obiekty, które nie są oficjalnie sklasyfikowane jako zabytki.
Osiedle wybudowane zostało przy dużym wsparciu amerykańskiej fundacji pomagającej żydowskim ofiarom I wojny światowej. Należy wspomnieć, że przed II wojną światową, prawie połowa mieszkańców Brześcia była pochodzenia żydowskiego.
Kompleks podzielony na dwanaście działek ogrodzonych płotami. Na każdej wznosił się piętrowy dom z poddaszem, z czego każdy liczył osiem mieszkań. Architekci pomyśleli o wszystkim. Były szopy, składziki na opał, ubikacje, studnie, hydranty, śmietniki, a nawet pralnie.
Kiedy w 1941 roku do Brześcia weszli Niemcy, żydowscy mieszkańcy zostali deportowani do getta a osiedle przekształcone zostało w obóz dla jeńców radzieckich. Po wejściu armii czerwonej, powstał tam obóz dla jeńców niemieckich i włoskich.
Od lat 50-tych budynki znów służyły mieszkańcom Brześcia.
Niestety, w 2010 roku władze Brześcia zdecydowały o eksmisji wszystkich mieszkańców osiedla. Opuszczone domy zaczęły szybko niszczeć. Lokalna społeczność żydowska nie posiadała funduszy na odbudowę tego historycznego miejsca. Nie znalazł się też nikt, kto chciałby w nie zainwestować, choć organizacje działające na rzecz ochrony zabytków zwracały uwagę, że to miejsce mogłoby jeszcze długo służyć ludziom, przyciągnęłoby turystów. Teraz część domów spłonęła.
Poniżej, widok na Kolonię Warburga z okresu międzywojennego.
Brama wjazdowa na osiedle
Typowy budynek wielorodzinny
Kresy24.pl/fortification.by
1 komentarz
Mariusz
3 listopada 2015 o 20:48https://www.youtube.com/watch?v=sy9TeoPSSCg