Kontrola przeprowadzona w ministerstwie obrony uznała za nierozsądne wydatki na noworoczne choinki i ozdoby.
W listopadzie 2017 roku ministerstwo poinformowało o zakupie choinek i ozdób za łączną kwotę 17,2 milionów rubli. Ogłoszono przetarg na zakup 268 drzewek, których cena miała zawierać się między 14 tysiącami rubli za pomniejsze sztuki, do 2,99 milionów za dwunastometrowe sztuczne drzewo ze świecących kolorowo diod.
W specyfikacji zamówienia zawarto warunek, ze muszą „być maksymalnie gęste i mieć prawidłowy piramidalny kształt”.
Do tego określono jakie na każdej choince powinny być ozdoby: 35 bombek o średnicy 5 cm, 12 o średnicy 8 cm i 12 o średnicy 10 cm. Poza tym szpice na czubek choinki, bombki w kształcie zabawek, lampki i tym podobne upiększenia.
Oczywiście znalazł się dostawca, który spełnił wszystkie wymagania kontraktu, lecz niestety minimalna cena była trochę wyższa. Najmniejsze drzewka, mające 60 centymetrów wysokości dostarczył armii w cenie 39,9 tysięcy rubli (ok. 2200 zł).
Jak obliczyli dziennikarze portalu RBC taką samą choinkę o równie piramidalnym kształcie można kupić w detalu na ulicy za 4 tysiące. Przy hurtowym zamówieniu dałoby się pewnie zbić cenę.
Wszystkie przewidziane w specyfikacji bombki i łańcuchy kosztują około 8 tysięcy. Zatem przystrojona choinka kosztować mogła ponad trzy razy mniej niż ministerstwo zapłaciło za „gołe” drzewko.
Przypominamy, że cały kontrakt opiewał na 17,2 miliona rubli.
Nic wiec dziwnego, że kontrola nazwała wydatek „nierozsądnym”.
Teraz ministerstwu grozi kara w wysokości… 10 tysięcy rubli!
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!