„Współpraca Litwy i Polski ma przebiegać na zasadach równego partnerstwa niezależnie od wielkości państwa” – oznajmiła prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, cytowana przez litewskie media.
Litwa w kontaktach z Polską usiłuje zachować serdeczne i konstruktywne stosunki i tego też oczekuje od Warszawy – oświadczyła litewska prezydent dodając, że „żądania kupienia przyjaźni Litwy są nie do przyjęcia”. Była to reakcja na ujawnione przez TVP INFO rozmowy byłego szefa PKN Orlen Jacka Krawca z byłym szefem MSZ Radosławem Sikorskim (PO) o sprzedaży rafinerii w Możejkach.
Z kolei minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius we wtorkowym wywiadzie dla litewskiej rozgłośni Żiniu Radijas powiedział, że lekceważenie Litwy jest poważnym ostrzeżeniem dla polskich polityków, „którzy sądzą, że relacje pomiędzy państwami mogą być uzależnione od wielkości państwa”. Stwierdził, że ówczesne polskie władze i „niektórzy przedstawiciele obecnych” miały do Litwy „nieszczery stosunek”.
Linkeviczius, który jest szefem litewskiej dyplomacji drugą kadencję – zwraca uwagę w korespondencji z Litwy PAP – przyznał, że przed kilkoma laty we współpracy z niektórymi polskimi politykami odczuwało się „podwójne dno i nieszczerość”. Czytaj również:
Kresy24.pl/PAP (HHG)
19 komentarzy
Basia
8 sierpnia 2017 o 16:55Zacząć długibi przewlekły remont torów i dróg i zobaczymy komu fujara zmięknie.
Darek
9 sierpnia 2017 o 09:02Czyli postępować w/g zasady „Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie” 😉
No to zacznijmy od remontu dróg i torow w kierunku Litwy tak jak to zrobili Litwini z torami łączącymi Możejki z Łotwą… Nawiasem mówiac miedzy Możejkami i Łotwą jest tak mała odległość, że jak Litwini dalej będą upierali sie przy swojej formie współpracy to… rafinerię można tam przenieść… Co prawda jest to trudne i kosztowne lecz gdyby Orlen zdecydował sie na ten krok gdy tylko Litwini zaczęli im rzucac kłody pod nogi już dawno by zaczął zarabiać. A zyskami podzilił się z Łotyszami, z nimi przynajmiej da sie po ludzku dogadać!
Jan53
9 sierpnia 2017 o 12:13@Darek: Ok.12 km.rozebranych torow bodajże od 2008r.
Ula
8 sierpnia 2017 o 17:27A mnie sie marzy rzad POLAKOW majacych Polske na pierwszym miejscu.
Doczekamy kiedys takiego?
Kazimierz S
8 sierpnia 2017 o 17:29A trzeba by sprawdzić czy Grybauskuitie równo traktuje USA, Chiny i Rosję, oraz San Marino, Andorę i Kiribati.
Kazimierz S
8 sierpnia 2017 o 17:34Chociaż może Ona odpowiedzieć: „Tak samo traktujemy dużą Polskę i małe San Escobar.” – a wtedy przestanie być śmieszno po naszej stronie;).
Alexander
8 sierpnia 2017 o 17:53Te „serdeczne i konstruktywne” stosunki z Litwą obejmują, jak rozumiem, również kwestię pisowni nazwisk Polaków na Litwie, a także dwujęzycznych napisów w miejscach publicznych na Wileńszczyźnie.
Nie wiem, czy pani Dalia Grzybowska jest bardziej obłudna, czy cyniczna.
wernyhora
8 sierpnia 2017 o 21:01oni, w swojej nienawiści do POLSKOŚCI są niereformowalni, udowadniali to po wielokroć, i w najtrudniejszych dla Polski momentach, tak jak w 20 roku,- tajne pakty z sowietami, tylko żeby Polska zginęła…
Więc skoro tak kacapów lubią,- niech idą w kacapy…./ zresztą, już niedługo III WŚ,- pozostanie niewielu, a jedynym RATUNKIEM (o ironio!) znów będzie tylko Rzeczpospolita i POLSKOŚĆ (język, napisy, myślenie, DUCH!), więc już się z tym oswajajcie,- idzie-my…MY… POLACY…/ wyleczymy z antypolonizmu…/
tagore
8 sierpnia 2017 o 19:31Zdobycie listy współpracowników i etatowych pracowników KGB na Litwie oraz ich ujawnienie leży w interesie Polski.
observer48
8 sierpnia 2017 o 20:31Różne źródła utrzymują, że Litwa jest wciąż rządzona przez kacapską agenturę wpływu i dopiero ostatnio krytycyzm wobec kacapii zaczął przybierać na sile. Warto wysłuchać jednej z ostatnich prezentacji urodzonego w Polsce amerykańskiego historyka, prof. Marka Chodakiewicza. https://www.youtube.com/watch?v=Ynw9QGq-_IA&t=1331s
prawy
9 sierpnia 2017 o 09:11” dopiero ostatnio krytycyzm wobec kacapii”
Zwykła mimikra urzadzonnej tradycyjnie (1920,1939)agentury, uprawiana w celu przykrywania lieuviskiej depolonizacji i grabieży Wilna i Wileńszczyzny.
Metoda „łapaj złodzieja” znana od wieków.
Alexander
9 sierpnia 2017 o 09:59Jest to problem znacznie szerszy i głębszy. Nie tylko o wpływy kacapów tutaj chodzi. Litwini już od około 150 lat ( od odrodzenia narodowego) są indoktrynowani w kierunku antypolonizmu. Uważali i nadal uważają, że Litwa w wyniku unii polsko-litewskiej straciła swoją tożsamość narodową. Szlachta litewska w całości spolonizowała się. Stracili całą warstwę wyższą.
Jako niewielki narodek byli i nadal są gotowi do współpracy z każdym, kto daje im gwarancję przeciwstawienia się Polsce. Tak więc był to carat, potem kajzerowskie Niemcy, następnie bolszewicy, Hitler, a teraz być może współcześni Rosjanie. O pani Merkel też nie należy zapominać. Gdyby mogli oprzeć się na kosmitach, zrobiliby to, byle dopiec Polakom.
tagore
8 sierpnia 2017 o 21:12Czyżby polska strona zrezygnowała z należnych Orlenowi pieniędzy za mętną obietnicę „przyjaźni”?
Jest takie ludowe powiedzenie „d… wołowa” ,wypadało by jeszcze usłyszeć kto z naszych demiurgów polityki
na to szczytne miano zasługuje.
prawy
9 sierpnia 2017 o 09:05Otwórzmy listę propozycji.
prawy
9 sierpnia 2017 o 14:53Gadowski nazywa tą d..ę wołową.
http://wyborcza.pl/7,155284,22208790,pis-przeplacil-platforme-chce-powiesic.html#BoxGWImg
Basia
8 sierpnia 2017 o 21:37Grzybowska niech się lepiej ze swojej komunistycznej przeszłości rozliczy. Jej polska matka się za nią wstydzi.
Jan53
9 sierpnia 2017 o 12:19Jakos aktywna dzialaczka Komunistycznej Partii Zmudzi zapomniala ze ani III Rzesza ani ZSRR nie musieli kupować przyjazni litvusolandi.Sami im w d….włazili.Zreszta robia to doskonale do dziś.
Polak1
9 sierpnia 2017 o 13:16Litwiny nigdy nie byly przyjazne Polsce i Polakom. To wrogi nam narod ktory knuje wciaz przeciwko nam! Po co w ogole isc im na reke?? Komu na tym zalezy – usilujacemu nadal demontowac Polske PO? Powinnismy sie na nich wypiac i robic im pod gorke – i tak nas beda nienawidzic (tak jak obecnie z reszta) i tak – nic to nie zmieni a my zyskamy.
Ryszad Felsztyński
22 sierpnia 2017 o 22:28Jest takie stare powiedzenie , niema byłych kapusi , donosicieli ! , kto raz zdradził zawsze zdradzi !, ciekawe słowa sądzę że ona miała na myśli siebie . Idea była bardzo dobra tylko PLK nie wiedział ze Litwini sa gorsi od prostytutek i że cały czas współpracują z FSB czy GRU.