Czarne chmury gromadzą się nad głową szefowej przedstawicielstwa UE w Mińsku. Jej działalność jest sprzeczna z oficjalną polityką Unii Europejskiej – uważają obrońcy praw człowieka. Do chóru krytyków Mory dołączył były minister spraw zagranicznych Litwy Audronius Ažubalis.
„Zamiast jasno wyrażać oficjalne stanowisko UE na rzecz wspierania demokracji i praw człowieka na Białorusi, Maira Mora niejednokrotnie działała w taki sposób, że służyło to raczej interesom nielegalnego reżimu Łukaszenki. W związku z tym wyczerpała ona swoją wiarygodność jako przedstawicielka UE” – napisali szwedzcy działacze na rzecz praw człowieka z Östgruppen.
Obrońcy praw człowieka zwracają uwagę, że w czasie kadencji Mairy Mory reputacja przedstawicielstwa UE w Mińsku znacząco się pogorszyła wśród białoruskich sił demokratycznych. Odczuwa się wyraźną niechęć do angażowania się w działania mające kontekst demokratyzacyjny lub związane z prawami człowieka.
Organizacja zwraca się do rządu Szwecji, aby podniósł tę kwestię w UE.
Były minister spraw zagranicznych Litwy Audronius Ažubalis również jest zdania, że szefowa przedstawicielstwa UE na Białorusi powinna zostać zdymisjonowana.
„Popieram apel Szwedów z Östgruppen: nasza szefowa delegatury UE na Białorusi M.Mora powinna zrezygnować – napisał na twitterze Ažubalis.
Maira mora niejednokrotnie rozczarowała białoruska opozycję swoimi wystąpieniami. Jesienią ubiegłego roku wzięła udziała w talk show „Kwestia zasad” na kanale ONT, gdzie wzywała wszystkich Białorusinów by wspierali swojego prezydenta.
Kilka dni temu w tym samym programie chwaliła Łukaszenkę za „umiejętność komunikowania się z narodem” . Na pytanie prowadzącego; Co stoi na przeszkodzie by Unia Europejska zaczęła ściślej współpracować z Białorusią, Mora nawet nie zająknęła się na temat więźniów politycznych. Tego samego dnia w kolonii karnej odbywał się zamknięty proces nad więźniem politycznym Mykołą Statkiewiczem, na który nie wpuszczeni zostali obrońcy praw człowieka ani nawet przedstawiciele UE.
Kresy24.pl/charter97.org
2 komentarzy
Frodo
9 maja 2015 o 23:27Jeżeli jest służalcza to jak najbardziej, co ona dba o bezpieczeństwo UE czy o Łukaszenkę, kopa i do Moskwy, niech tam se dba, zastanawiałem się czy Morgelini czy taką Le Pę i innych polityków nie powinno spotkać to samo.
obserwator
10 maja 2015 o 17:57I pomyśleć, że ta Mara Zmora jest z Łotwy, która nie ma zbyt wielu powodów, aby ufać polityce Putina i jego pudelka Łukaszenki.