Z Mińska napływaja przerażajace informacje
Rok 2023 na Białorusi to kolejny rok, w którym białoruski aparat represji rozlicza się z przeciwnikami politycznymi Aleksandra Łukaszenki. Jak podaje Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, w ubiegłym roku różnych rodzajów represji doświadczyło co najmniej 6 386 osób , w tym 1776 kobiet i 4566 mężczyzn.
Jednak rzeczywiste liczby mogą być znacznie wyższe, gdyż nie wszystkie informacje o represjach docierają do obrońców praw człowieka.
Najwięcej represji obrońcy praw człowieka odnotowali w Mińsku i obwodzie mińskim — 1535 osób. Dalej są regiony homelskie i Grodzieńszczyzna – 1345 i 1023 osoby.
Według obrońców praw człowieka, w zeszłym roku w całym kraju odbyło się co najmniej 4 466 procesów o charakterze politycznym.
Białoruskie sądy nałożyły co najmniej 1822 kary pieniężne na łączną kwotę 1 524 492 rubli (prawie 466 tys. dolarów). Sędziowie wysłali za kratki co najmniej 2005 osób. W sumie Białorusini spędzili w aresztach, więzieniach co najmniej 22 988 dni.
Ponadto, jak wynika z informacji „Wiasny”, w 22 sprawach sądy nakazały prace społeczne, a 38 spraw umorzono z różnych powodów.
Działacze na rzecz praw człowieka piszą, że od trzech i pół roku stworzono „specjalne” warunki dla „politycznych” więźniów przebywających w celach aresztów. Przez cały ten czas ludziom nie podaje się środków higienicznych, ubrań na zmianę, pościeli. Nie wyprowadza się ich ani pod prysznic, ani na świeże powietrze. W takich warunkach część aresztowanych przetrzymywana jest przez kilka miesięcy z rzędu.
Przez cały ten czas więzienne cele pozostają przepełnione. Dlatego ludzie zmuszeni są spać na podłodze, pod łóżkami, na ławkach, a nawet na stołach. W ramach dodatkowej presji, do cel politycznych dokwaterowywane są osoby bezdomne, trafiają tam wprost z ulicy. Światło pali się nieprzerwanie w dzień i w nocy.
Zatrzymani czasami przez kilka dni muszą błagać administrację o mydło i papier toaletowy. Ta nie przyjmuje od rodzin odzieży na zmianę, środków higieny, a nawet lekarstw.
W celach zazwyczaj nie ma ciepłej wody, ta z kranów, zimna, nie nadaje się do picia.
Masowe represje na Białorusi nasiliły się po sfałszowanych wyborach w 2020 r., kiedy to setki tysięcy Białorusinów protestowały. Władze brutalnie stłumiły manifestacje, aresztując dziesiątki tysięcy osób. W czasie tłumienia protestów zginęło i zostało rannych wiele osób. Od tego czasu represje na Białorusi nie ustają.
ba za spring96.org
1 komentarz
Piotr
19 stycznia 2024 o 15:18Szukam dziadka z nazwiskiem Degis urodzonego na Białorusi który został prawdopodobnie pochowany przed wojna miejscowoc Prozoroki dla mnie ważne kiedy, data .