Wezwany w trybie natychmiastowym na dywanik do Pekinu białoruski satrapa kajał się i obiecywał poprawę.
Niedawna nagła wizyta w Chinach zdecydowanie nie była dla Łukaszenki przyjemna – ocenia insiderski kanał Białoruski Wywiad. Xi Jinping obojętnie wysłuchał zapewnień dyktatora o jego „bezgranicznym oddaniu” relacjom z Pekinem, obietnic że „zrobi dla niego wszystko”, a następnie postawił sprawę jasno: Chiny nie mogą już traktować Mińska jak wiarygodnego partnera w chińskim tranzycie do Europy z powodu problemów w stosunkach Białorusi z Polską. Próby zrzucania przez Łukaszenkę winy na Zachód i Kreml zbył milczeniem.
Dyktator wyjechał z Pekinu pokornie zapewniając Xi Jinpinga, że „szybko rozwiąże wszystkie kwestie z Polakami”. Po powrocie do Mińska natychmiast zwołał tajne posiedzenie swojej Rady Bezpieczeństwa i przedstawił na nim chińskie ultimatum. Szef MSZ Siergiej Alejnik dostał polecenie „przywrócenia dialogu” z nowym polskim rządem, a szef KGB – Iwan Tertel – nawiązania kontaktu z polskimi służbami „w kwestii imigrantów i ruchu granicznego”. Na to wszystko dostali czas do końca I kwartału 2024. Zapewne taki termin Xi wyznaczył Łukaszence, a białoruski MSZ ma na bieżąco raportować chińskiej Ambasadzie w Mińsku o postępach.
Tak więc w najbliższym czasie możemy spodziewać się ze strony Mińska kolejnych propozycji „ocieplenia”, „resetów”, „dyplomatycznych dialogów” i innej tego typu czczej gadaniny, w której Łukaszenka zawsze był dobry, a polskie władze – niestety – przez dziesięciolecia raz za razem dawały się na to nabrać. Czy tym razem znowu nadepną na te same białoruskie grabie? – czas pokaże. W warunkach wojny z Ukrainą, w której Białoruś jest jawnym sojusznikiem Rosji, takie „ocieplanie” może być dość karkołomnym i „mało moralnym” pomysłem.
ba/ kanał Białoruski Wywiad
4 komentarzy
qwe
14 grudnia 2023 o 14:10to teraz sie juz do moskwy nie lata tylko do pekinu? rudy, oskarku.. gdzie bedziesz teraz fruwał?
jacek
14 grudnia 2023 o 16:50Tam gdzie Mateusz ps.”shtudent”
qumaty
14 grudnia 2023 o 16:14od dawna to było wiadome. Dla Chin, najbardziej prosty, oczywisty i bezpieczny szlak lądowy do Europy prowadzi przez Białoruś. Transport morski w przypadku zwiększenia napięcia z USA łatwo zablokować. Tylko Białoruś mająca otwarte granice z Polską ma dla Chin znaczenie. A tu koleś napompowany wielkoruskimi, putinowskimi mżonkami o podboju Europy wywija nasyłając nam migrantów i ma w efekcie szlaban na granicy. To komplikuje eksport a i bez tego problemów im w gospodarce nie brak. Łukaszenka, jak niesforny bachor, dostał właśnie klapsa od papy i ma być grzeczny. Operację Śluza czas zakończyć. Rosjanie też ten sygnał dostali.
Sasza
16 grudnia 2023 o 10:59Należy niezwłocznie i to raz na zawsze rozwiązać kwestie rosyjską