Szef urzędu ds walki z przestępczością zorganizowaną MSW Białorusi Nikołaj Karpienkow powiedział w telewizji reżimowej, że milicja użyje broni palnej w przypadku, jeżeli protestujący okażą aktywny sprzeciw. Zapewnił, że użycie broni palnej odbyłoby się „humanitarnie”.
-Nie damy im zniszczyć kraju. Oczywiście, humanitarnie użyjemy broni przeciwko nim, także broni palnej – zapewnił. Dodał, że broni palnej milicja użyje wobec każdego, kto „podniesie uzbrojoną rękę na pracownika służb bezpieczeństwa”.
Karpienkow nazwał protestujących „żołnierzami kolorowej rewolucji” i porównał ich ze zorganizowanymi grupami przestępczymi z lat 90. Stwierdził, że za wychodzenie na protesty dostają pieniądze.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. Wikimedia Commons, CC
4 komentarzy
Tadeusz
17 października 2020 o 10:42Stalin oraz Hitler tez bardo humanitarnie katowali i zabijali ludzi!
Golgotan
17 października 2020 o 14:46To jest wlaśnie bandycka logika. Jak można mordować lub okaleczeć bezbronnych ludzi humanitarnie? Tylko kacap może coś takiego wymyśleć.
Andrew
17 października 2020 o 15:59Świat się zmienił, tylko cepy nie.. (SIC)
Radecki20
18 października 2020 o 12:51Homosovieticus – zwykły kacap. Za nic ma własne społeczeństwo.