Białoruś jest liderem wzrostu cen wśród krajów byłego ZSRR. Z raportu urzędu statystycznego wynika, że w okresie od stycznia do sierpnia br. ceny na Białorusi wzrosły o prawie 15 procent. Władza zapowiedziała kolejne podwyżki cen.
Od początku roku najbardziej podrożała benzyna i olej napędowy paliwo. Ministerstwo gospodarki już czterokrotnie w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku podnosiło jego ceny. Litr benzyny Normal – 80 podrożał od stycznia o 180 procent. Na stacjach benzynowych trzeba zapłacic za litr ok. 2,50 zł. Litr benzyny 92-oktanowej, po ostatniej podwyżce kosztuje równowartość ok. 2,62 zł. Za 95-oktanową- nasi wschodni sąsiedzi zapłacą równowartość ok. 2,83 zł, a litr oleju napędowego – 2,88 zł.
Jak informuje telegraf.by,ostatnia, październikowa podwyżka przyniosła wzrost cen na stacjach benzynowych średnio o 5 procent. Podobnie podrożały papierosy i transport publiczny.
Od 4 października wzrosną z kolei ceny na mięso wołowe i wieprzowe. Ministerstwo gospodarki zapowiedziało 34 procentowy wzrost cen, tłumacząc, że jego produkcja jest nierentowna.
Ponadto w październiku o ponad 10 procent wzrosły ceny na mleko i produkty mleczne, a także chleb. Nasza Niwa porównała ceny mięsa w sklepach Białegostoku i Mińska. Wynika z niego, że średnie ceny na mięso drobiowe, wołowe i wieprzowinę, są w białoruskiej stolicy wyższe o ponad 100 procent.
Kresy24.pl/ telegraf.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!