Pomimo oświadczeń prezydenta USA Donalda Trumpa o skróceniu ultimatum dla Putina, Rosja będzie kontynuować wojnę z Ukrainą „w celu ochrony swoich interesów”. Poinformował o tym podczas dzisiejszej konferencji prasowej rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow.
„Kreml wziął pod uwagę oświadczenie Trumpa o skróceniu terminu rozwiązania konfliktu na Ukrainie i jego brak zainteresowania kontaktami” – powiedział Pieskow.
Podkreślił, że Rosja będzie kontynuować wojnę „w celu ochrony swoich interesów”, choć rzekomo „jest zainteresowana pokojowym rozwiązaniem konfliktu”.
Pieskow odpowiedział również dziennikarzom na pytanie o możliwość spotkania Trumpa z Putinem, zaznaczając, że kwestia ta „nie była i nie jest przedmiotem obrad”.
Ponadto stwierdził, że proces normalizacji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi spowolnił, dodając, że „Rosja chciałaby zobaczyć większą dynamikę, ale wymaga to impulsów z obu stron”.
„Moskwa ma nadzieję, że proces normalizacji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi przyspieszy” – dodał Pieskow.
Przypomnijmy, 14 lipca prezydent USA ogłosił zamiar nałożenia na Rosję 100-procentowych ceł, jeśli rosyjski dyktator nie zgodzi się na zawieszenie broni przeciwko Ukrainie w ciągu 50 dni. Ponadto Trump zagroził sankcjami wtórnymi wobec krajów kupujących rosyjską ropę.
28 lipca Trump wyraził gotowość skrócenia 50-dniowego ultimatum. Poinformował, że jest bardzo rozczarowany postawą Putina, twierdząc, że istnieje nadzieja na znalezienie jakiegoś rozwiązania, ale „potem Putin wychodzi i zaczyna wystrzeliwać rakiety w kierunku jakiegoś miasta, takiego jak Kijów, zabijając wiele osób”. Trump obiecał, że ponownie rozważy 50-dniowe ultimatum, ponieważ „już zna odpowiedź”.
Tego samego dnia Trump określił nowy termin osiągnięcia porozumienia z Ukrainą. Według niego, zajmie to około 10-12 dni. Dodał, że później okaże się, czy zdrowy rozsądek zwycięży i Putin zgodzi się na porozumienie pokojowe.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!