Białoruś nie jest gotowa do prowadzenia bardziej zaawansowanych prac nad wprowadzeniem małego ruchu granicznego z Polską, w związku z polityką prowadzoną przez polska stronę względem oficjalnego Mińska – informuje białoruski MSZ .
„Polityka prowadzona przez polski establishment w stosunkach dwustronnych, stwarza bardzo niekorzystny klimat współpracy. Dlatego niestety, my wciąż nie jesteśmy gotowi aby wykonać jakikolwiek krok w tym kierunku” – powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Mińsku rzecznik białoruskiego MSZ Andriej Sawynich. Skomentował w ten sposób sytuację związaną z wejściem w życie porozumienia między Białorusią i Polską dotyczącą porozumienia o małym ruchu granicznym.
Sawynich zapowiedział, że na razie strona białoruska, z początkiem przyszłego roku powtórnie rozpatrzy kwestię optymalnego terminu ratyfikacji porozumienia z Litwą. Wyjaśnił, że decyzja po stronie białoruskiej, podejmowana będzie w oparciu o monitoring podobnego, działającego już porozumienia z Łotwą.
Rzecznik dodał również, że według niego, opóźnienia wprowadzenia porozumień z Polską i Litwą należy rozpatrywać, w kontekście „ zapewnienia sprawnej realizacji wszystkich procedur, unikając ewentualnych negatywnych skutków.”
Przypomnijmy, 22 czerwca 2010 roku, na przejściu w Kuźnicy, Bronisław Komorowski, wtedy marszałek Sejmu wykonujący obowiązki prezydenta, zatwierdził umowę o tzw. małym ruchu granicznym z Białorusią. Zakończyło to procedurę ratyfikacji umowy po stronie polskiej. Od tego czasu jednak nie została dokończona procedura po stronie białoruskiej, co blokuje wejście ułatwień w ruchu granicznym.
Kresy24.pl/interfax.by
1 komentarz
piłsudczyk
18 października 2012 o 13:31można to skomwntować tak bla, bla, bla