Mieszkańcy tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy zmuszani są przez rosyjskich najeźdźców do głosowania na dyktatora Władimira Putina w tzw. rosyjskich wyborach prezydenckich. Poinformowało o tym brytyjskie ministerstwo obrony w sieci X (Twitter), powołując się na dane wywiadowcze.
W szczególności na tymczasowo okupowanym terytorium Ukrainy głosowanie w rosyjskich wyborach prezydenckich, które zaplanowano na 15–17 marca, rozpoczęło się przed terminem.
„Wysiłki rosyjskich urzędników mające na celu zmuszenie ludności do głosowania nasilają się” – zauważa agencja wywiadu.
I tak w okupowanym Ługańsku wezwano 2,6 tys. urzędników do wizytacji domów i przekonywania mieszkańców do udziału w głosowaniu.
Szefom instytucji edukacyjnych i innych instytucji rządowych nakazano dopilnować, aby ich podwładni wzięli udział w głosowaniu.
„Bez niezależnych obserwatorów wyborów i braku spisu wyborców w co najmniej jednym mieście rośnie ryzyko oszustw wyborczych” – czytamy w komunikacie.
Ponadto prawdopodobne jest, że ze względu na znaczne ruchy ludności i migracje w wyniku wojny pozostała jedynie jedna trzecia przedwojennej ludności zamieszkującej te tereny przed inwazją rosyjską.
„Kiedy Rosja nie ma podstawy prawnej do przeprowadzenia wyborów na Ukrainie, zaufanie do wyborów ulega dalszemu osłabieniu ze względu na brak odpowiedniej reprezentacji, brak bezpieczeństwa i środki przymusu mające na celu wywarcie nacisku na ludność, aby głosowała. Jest wysoce prawdopodobne, że władza okupacyjna na tych terytoriach niezależnie od tego, co się stanie, będzie deklarować wysoką frekwencję wyborczą przy przeważającym poparciu dla Putina, aby stworzyć wrażenie, że dokonano demokratycznego wyboru” – uważa brytyjski wywiad.
Tymczasem w Rosji rozpoczęły się już przygotowania do koncertu z okazji zbliżającego się „zwycięstwa” Władimira Putina w tzw. wyborach prezydenckich.
Zdaniem osób bliskich administracji i rządowi rosyjskiego dyktatora, po tegotygodniowych wyborach Putin może po raz pierwszy od 2020 roku dokonać istotnych zmian w rządzie.
Opr. TB, twitter.com/DefenceHQ
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!