Medycy alarmują: wszy stały się poważnym problemem na wschodzie Ukrainy. Wszawica może rozprzestrzenić się na okoliczne wioski. Jest zagrożeniem dla wszystkich mieszkańców.
Od początku w szeregach bojowników o rosyjskość Ukrainy aż roi się od byłych więźniów, kryminalistów i włóczęgów, którym wetknięto w rękę rosyjski karabin. A jako że, oględnie mówiąc, nie wszyscy wystarczająco dbali i dbają o higienę osobistą, wszawica rozlała się szeroko.
Z aptek na wschodzie Ukrainy wykupiono wszystkie środki do walki z plagą, a do łask powróciły sposoby medycyny ludowej, jak smarowanie naftą.
Wieść o „wszawych terrorystach” rozniosła się po Donbasie w błyskawicznym tempie. Ludzie zaczęli wpadać w panikę, a smród nafty bijący od „oswobodzicieli Donbasu” stał się przyczyną ryglowania drzwi domostw.
Na ulicach opuszczonych przez oddziały „separatystów” miast płoną ogniska, w których palone są pozostawione przez nich rzeczy.
Medycy, którzy wiedzą, że niektóre odmiany wszy mogą być nosicielami groźnych chorób, w tym tyfusu, informują o konieczności podjęcia kompleksowych działań na masową skalę, ale te będą możliwe dopiero po zakończeniu działań wojennych.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Witold
8 lipca 2014 o 23:12Nie chcę być złośliwy ale co to za zdjęcie? Sugeruje że na powiększeniu brody tego człowieka widać wszę. Czy to aby na pewno prawda?
ltp
9 lipca 2014 o 23:47Widocznie im z Rosji weszobijek kremlowscy przyjaciele nie dostarczyli?
kar.
22 lipca 2014 o 20:53W czasie II WŚ propaganda niemiecka ostrzegała przed zawszonymi żydami.
Goebelss byłby z was dumny.