Pod takim hasłem biuro poselskie eurodeputowanego Marka Migalskiego rozpoczęło akcję solidarności z dwoma białoruskimi więźniami politycznymi; kandydatem na prezydenta w 2010 roku, Mykołą Statkiewiczem i liderem „Młodego Frontu”, Zmicierem Daszkiewiczem.
A trzeba przyznać; Migalski o więźniów białoruskiego reżimu upominać się potrafi. Wcześniej, w ramach kampanii adopcji uwięzionych przez reżim Łukaszenki opiekował się Dmitrijem Bondarenką i Siarhiejem Kawalenką. Europoseł nieustannie upominał się o nich na arenie międzynarodowej. Obaj zostali zwolnieni z zakładów karnych i są już ze swoimi rodzinami.
„Nadszedł więc czas, by pomóc kolejnym więźniom sumienia. Upominajmy się o wolność dla nich – o podstawowe, niezbywalne prawa każdego człowieka, apelujmy o uwolnienie i oczyszczenie z zarzutów tych, których sytuacja jest obecnie najbardziej dramatyczna”, – podaje oficjalna strona biura poselskiego.
W ramach rozpoczętej przez Migalskiego kampanii powstała strona internetowa www.2free.eu, na której można znaleźć informacje o sytuacji Zmiciera Daszkiewicza i Mykoły Statkiewicza oraz o interwencjach podejmowanych przez posła. Na stronie została umieszczona także petycja do szefów rządów państw UE, by nieustannie dopominali się o zwolnienie białoruskich więźniów sumienia.
Tymczasem sytuacja więźnia politycznego, lidera organizacji młodzieżowej „Młody Front” Zmiciera Daszkiewicza pogarsza się. Władze więzienia oskarżyły go o „złośliwe naruszanie reguł odbywania kary”, zamierzają przenieść go do zakładu karnego o zaostrzonym rygorze. We wtorek sąd na posiedzeniu wyjazdowym zdecyduje o dalszym losie młodego polityka.
Według Walentyna Stefanowicza z Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, władza chce jeszcze bardziej upokorzyć Daszkiewicza, zniszczyć go psychicznie i zdławić jego chęć do życia.
Jak powiedział prawnik, to właśnie sytuacja Daszkiewicza najbardziej niepokoi obrońców praw człowieka na Białorusi. Przypomniał, że cały czas jest na niego wywierana bardzo silna presja, non stop poddawany jest wszelkiego rodzaju karom, praktycznie nie wychodzi z karceru.
Według Stefanowicza, istnieje obawa o życie i zdrowie Zmiciera Daszkiewicza.
Kresy24.pl/2free.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!