
Collage / screen
Ostatnia misja motocyklistów.
Rosyjska kolumna szturmowa próbowała wedrzeć się drogą do miejscowości Griszino na przedmieściach bronionego przez Ukraińców Pokrowska w obwodzie donieckim. Około 40-osobowy pododdział szturmowy na motocyklach i quadach natknął się jednak przy wjeździe do osady na dobrze przygotowaną obronę.
Na Rosjan spadła lawina ognia i dronów i już po kilku minutach z grupy szturmowej nic nie zostało. Może ktoś się uratował, a może i nikt. Na opublikowanym przez Censor.net nagraniu widać około 10 płonących jeszcze maszyn.
O zajęciu Griszina Rosjanie mogą chwilowo zapomnieć, a Pokrowsk i jego okolice już dawno stały się dla ich armii największym pobojowiskiem tej wojny, większym, niż wcześniej Bachmut.
A jak wygląda sytuacja w Kupiańsku? Zobacz – Bitwa o miasto: czyszczą ich do zera! “Nowa, zaskakująca taktyka”.
KAS










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!