Wojna rosyjsko-ukraińska doprowadziła do globalnego niedoboru trotylu. Poinformował o tym dziennik „The New York Times”.
Stany Zjednoczone od ponad wieku wykorzystują trotyl do produkcji amunicji. Kiedyś był on powszechnie dostępny i stosunkowo tani. Jednak produkcja trotylu generuje niebezpieczne odpady, dlatego w połowie lat 80. Departament Obrony USA zamknął ostatnią fabrykę w kraju, która go produkowała.
Amerykanie zaczęli polegać na dostawcach zagranicznych, głównie z Chin, Rosji, Polski i Ukrainy, którzy dostarczali materiały wybuchowe po niskich cenach, a jednocześnie sami utylizowali niebezpieczne odpady.
Innym ważnym źródłem zaopatrzenia do celów komercyjnych był trotyl usuwany z amunicji, takiej jak miny lądowe, pociski i bomby, regularnie wycofywanej z użytku przez Pentagon.
Teraz, po inwazji Rosji na Ukrainę, nie można już polegać na tych łańcuchach dostaw. Na przykład, znaczna część polskiej produkcji trafia na Ukrainę, która wykorzystuje ją na własne potrzeby wojskowe. Jednocześnie Rosja i Chiny wstrzymały eksport do Stanów Zjednoczonych.
Jeśli chodzi o armię amerykańską, po przeanalizowaniu realiów wojny rosyjsko-ukraińskiej, zdecydowała się pozostawić w swoim arsenale starą uzbrojenie.
Sytuację w sferze cywilnej nieco poprawiają nowe technologie. Obliczenia, które wcześniej były wykonywane ręcznie, są teraz przeprowadzane szybciej i dokładniej dzięki dronom, skanerom 3D i komputerom, które określają, ile materiałów wybuchowych jest potrzebnych do wykonania określonych zadań.
Amerykańskie wojsko zapowiada również „trwałych wysiłkach” na rzecz zwiększenia krajowej produkcji materiałów wybuchowych w Stanach Zjednoczonych.
Przypomnijmy, prawie wszyscy prywatni producenci ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego spodziewają się otwarcia eksportu broni. W większości przypadków kraje członkowskie Sojuszu Północnoatlantyckiego są uważane za priorytetowe w eksporcie technologii i sprzętu wojskowego.
Poinformowano, że sytuacja na Ukrainie skłania niemiecką firmę Rheinmetall do otwarcia największej fabryki amunicji w Europie. Eksperci szacują, że zakład będzie miał wydajność do 350 tys. pocisków rocznie.
Opr. TB, nytimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!