Litewski Departament Bezpieczeństwa Państwa alarmuje: „coraz bardziej oczywiste” są próby Moskwy wzniecenia wojny informacyjnej i zamieszczania wrogich treści w litewskich mediach i sieciach społecznościowych.
Rosja poszukuje sposobów, aby pod przykrywką spółek zarejestrowanych w innych krajach inwestować w media litewskie lub wspierać je finansowo i w ten sposób wpływać na treść przekazywanych przez nie informacji.
Przedstawiciele obcych państw – niekoniecznie Rosji – mogą proponować współpracę działającym na Litwie mediom ogólnokrajowym i regionalnym w celu rozpowszechniania przychylnych dla Rosji informacji, przygotowania kampanii informacyjnej lub wprost publikowania zamówionych treści – ostrzega Departament Bezpieczeństwa.
Ktresy24.pl/zw.lt/BNS
5 komentarzy
Kazimierz S
23 lutego 2015 o 15:51„Wojna coraz bardziej oczywista”, czyli wreszcie Grzybowska ma szansę zrobić porządek z tym Tomaszewskim!! Z tymi wrednymi Polakami!!!
Jan53
23 lutego 2015 o 17:17Od 1991r.obok litewskiego j.rosyjski jest obecny w telewizji,radiu oraz innych mediach.Program 4 litvuskiego radia przeznaczony dla mniejszości narodowych mieszkających w litvusolandi jest prowadzony w 90% w j.rosyjskim.
Swego czasu TVP starala się o nadawanie 2/3 programów w j.polskim,lecz litvusi widzieli same problemy czego nie można powiedzieć o rosyjskich mediach.
Dla mnie to taki litvuski kamuflaż – strasznie się tej Rosji boja aby tak jak w 1940r bez jednego wystrzalu poddac się kacapcskiej opiece.Zreszta – caly czas tesknia za ZSRR i sierpem i mlotem.
wojtek
23 lutego 2015 o 19:543 minuty i jakieś 24 sekundy według moich obliczeń tyle czasu potrzebować będzie NATO aby wyrazić swoje głębokie zaniepokojenie anszlusem Litwy. Grzybowska obdzwoni wszystkich i wszędzie będzie to samo – głębokie zaniepokojenie, wezwania do deeskalacji,misje dyplomatyczne do Berlina bo Mińska i Kijowa już nie będzie. Niczego nie będzie tylko pijany Oland chwyciwszy drewnianą pałę postraszy w TV agresora.
Paweł
23 lutego 2015 o 21:44Wstąp do antyputinowskiej partyzantki internetowej. Uderzając celnie, można bardzo dużo zdziałać. Kilku ludzi z głowami na karku znaczy więcej od tysiąca umysłowo niedorozwiniętych putinowskich trolli.
Kasper
23 lutego 2015 o 22:46No, i jeszcze medal od SBU (Służby Bezpieki Ukrainy) można dostać. Same atrakcje.