Drony naziemne i bezzałogowe statki powietrzne zmieniły pole bitwy na zawsze. Po raz pierwszy szeroko i z powodzeniem wykorzystano je podczas wojny między Ukrainą a Rosją. Teraz Ukraina zwiększa produkcję własnego uzbrojenia i opracowuje nowe rozwiązania, które wpłyną na przebieg wojen w przyszłości. Temat przeanalizowała agencja „Bloomberg”.
Autorzy artykułu – Alan Crawford i Daryna Krasnołucka – opisali działanie dwóch naziemnych dronów, które mogą dostarczać ładunki lub zdalnie minować teren. Ich zdaniem jest to przejaw wojny przyszłości, która obecnie toczy się na Ukrainie.
„Trzy i pół roku pełnoskalowej wojny z Rosją zamieniło kraj w fabrykę uzbrojenia, która zmienia pole bitwy. Nowy zestaw [dronów – red.] jest opracowywany i wdrażany za ułamek kosztów i w niezwykle krótkim czasie niż gdziekolwiek indziej na świecie” — czytamy w artykule.
Autorzy zwrócili uwagę na to, że Ukraina w celu przechwytywania rosyjskich rakiet jest w znacznym stopniu zależna od danych wywiadowczych USA i sojuszniczej obrony powietrznej. W tym kontekście powołali się na wypowiedź prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który zauważył, że uzbrojenie wykorzystywane przez Ukrainę w ok. 40% pochodzi z własnej produkcji. Z kolei doradca ukraińskiego prezydenta Ołeksandr Kamyszyn wyjaśnił, że ukraińskie fabryki są w stanie produkować pojazdy opancerzone w dużych ilościach.
Dziennikarze agencji „Bloomberg” zwrócili też uwagę na to, że główną zmianą w wojnie jest wykorzystanie dronów, których Ukraina używa do atakowania pozycji rosyjskich i unieszkodliwiania czołgów. Zmieniło to charakter konfliktu. Autorzy wzięli również pod uwagę ataki bezzałogowych statków powietrznych na bombowce strategiczne w położonych w wgłębi Rosji bazach lotniczych. Według ich szacunków około 70% rosyjskiego sprzętu wojskowego zostało zniszczone przy użyciu ukraińskich dronów. Ponadto rozszerza się strefa rażenia, w której żołnierze są stale narażeni na atak dronów FPV.
Również Rosja dostosowuje się do warunków współczesnej wojny. Rosjanie zmodernizowali irańskie drony uderzeniowe „Shahed”, opracowali także drony sterowane światłowodem, co czyni je odpornymi na zakłócenia. Jeden z kremlowskich ośrodków analitycznych podał, że w maju Rosja zwiększyła produkcję dronów bojowych o prawie 17%, gwałtownie przyspieszając tempo produkcji.
„Rosja wie, jak standaryzować produkcję, skalować ją, aby produkować ogromną ilość sprzętu, podczas gdy Ukraina polega na kreatywności i innowacjach” – czytamy w artykule agencji.
Dziennikarze rozmawiali też ze specjalistą IT Jehorem Dudinowem, który opracowuje sprzęt do przechwytywania różnych typów sygnałów elektronicznych. W ciągu sześciu miesięcy jego zespół opracował urządzenie, które może wykrywać sygnały emitowane przez wrogie radary, systemy zagłuszające, a nawet operatorów dronów z odległości do 30 km. Poinformował też, że niektórzy programiści pracują w warunkach ograniczeń finansowych i pod presją czasu.
„Sytuacja na froncie zmienia się tak szybko, jak nigdy dotąd. Bardzo ważne jest, aby jak najszybciej przetestować wszystko na polu bitwy” – stwierdził Dudinow.
W artykule zauważono, że możliwe są kolejne duże zmiany. Przykładem jest fundusz venture dla startupów technologiczno-wojskowych, które próbują opracować kolejny wielki przełom w technologii wojskowej. Jedna z inwestycji polega na użyciu lasera do oznaczania celów, a następnie wystrzeliwaniu dronów, które automatycznie podążają za wiązką laserową i niszczą obiekt. Inna innowacja dotyczy oprogramowania i podzespołów elektronicznych, które działają jak małe anteny, aby filtrować szum celowo tworzony przez wroga w celu zakłócania sygnałów GPS (technologia znaną jako spoofing). Inny rodzaj produkcji uzbrojenia, testowany dosłownie w garażu, dotyczy tanich rakiet, które mogą przechwytywać drony „Shahed”.
Opr. TB, bloomberg.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!