Władze USA zwróciły się do Polski o wyjaśnienie stanowiska polskiego rządu w sprawie wsparcia wojskowego dla Ukrainy po tym, jak premier Mateusz Morawiecki ogłosił zaprzestanie przekazywania sprzętu wojskowego Kijowowi.
Taką informację podała agencja Bloomberg, powołując się na wysokie rangą źródło w Pentagonie.
Według rozmówcy agencji, Polska jest nadal gotowa wspierać Ukrainę, ale konkretne stanowisko Warszawy jest „niejasne”.
Agencja zauważyła, że nieporozumienia między Polską a Ukrainą „nie doprowadziły jeszcze do pęknięć w koalicji” wspierającej Kijów.
Z kolei europejski dyplomata powiedział Bloombergowi, że polscy dyplomaci prywatnie zapewnili swoich zagranicznych kolegów, że wsparcie wojskowe dla Ukrainy będzie kontynuowane, choć na mniejszą skalę.
Może to wynikać w szczególności z faktu, że Warszawa przekazała Kijowowi większość swojego poradzieckiego sprzętu i prowadzi obecnie kampanię przezbrajania własnych wojsk w związku z pomysłami zwiększenia liczebności sił zbrojnych.
Jednocześnie agencja zauważyła, że wycofanie wsparcia przez Polskę może mieć „katastrofalne konsekwencje” dla działań zbrojnych na Ukrainie, ponieważ może podważyć jedność NATO.
20 września polski premier Mateusz Morawiecki powiedział, że Polska nie będzie już dostarczać broni na Ukrainę, ponieważ jest zajęta uzbrajaniem własnej armii.
Następnego dnia prezydent Andrzej Duda powiedział, że media zinterpretowały słowa Morawieckiego „w najgorszy możliwy sposób”.
Duda sprecyzował, że premier odnosił się do nowej broni, którą Polska kupuje w celu modernizacji polskiej armii.
Rzecznik Pentagonu Patrick Ryder, komentując słowa Morawieckiego, powiedział 21 września, że każdy kraj sam decyduje, w jakim stopniu wspiera Ukrainę.
RTR na podst. Meduza
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!