Centralny Bank Rosji nakazał bankom komercyjnym, aby przygotowały się na spadek kursu rubla do poziomu 100-120 rubli za dolara. Obecny kurs, który w ciągu miesiąca i tak spadł już o ponad 20 proc. wynosi 69,5 rubla.
Informacja o planowanej gwałtownej dewaluacji pochodzi od banków komercyjnych, oficjalnie bank centralny jej zaprzecza.
„Bank Centralny kazał przetestować, czy zachowamy płynność przy trzycyfrowym kursie dolara do rubla. O kursie 200 rubli nie było jeszcze mowy, ale o trzycyfrowej liczbie – tak” – ujawnił Reutersowi wiceprezes banku „Wozrożdienije” Andriej Szalimow.
„Bank Centralny jest zaniepokojony co zrobią banki komercyjne „jakby co do czego przyszło” jeśli to „jakby co” okaże się wielkie” – dodał enigmatycznie rosyjski bankier. Według niego, chodzi przede wszystkim o to, czy banki będą w tej sytuacji nadal wypłacalne.
Podobne informacje o przygotowaniach do gwałtownej dewaluacji rubla potwierdzili w rozmowie z RBK przedstawiciele dwóch innych banków komercyjnych. Według nich, była mowa o kursie 100-120 rubli za dolara. Przypomnijmy, że jeszcze rok temu kurs rubla wynosił 36 rubli za dolara.
Z kolei szef dużego Banku WTB Andriej Kostin oświadczył w telewizji „Rossija24”, że na umocnienie rosyjskiej waluty potrzeba „roku – dwóch lat”. Jego zdaniem będzie to możliwe tylko jeśli światowe ceny eksportowanej przez Rosję ropy, które obecnie spadają, ustabilizują się i zaczną rosnąć.
Wcześniej Kreml przyznał, że nie ma wystarczających rezerw walutowych pozwalających na stabilizację kursu rubla. Dodajmy, że w ślad za rosyjskim rublem gwałtownie tracą też na wartości waluty krajów intensywnie handlujących z Rosją – Białorusi, czy Kazachstanu. Jeśli dodamy do tego dewaluację chińskiego juana należy oczekiwać poważnych wstrząsów w rosyjskim handlu zagranicznym.
Kresy24.pl
11 komentarzy
obserwator
26 sierpnia 2015 o 14:11Jeśli bankowe stresstesty w Rosji wyglądają równie wiarygodnie jak publikowane dane gospodarcze (o geopolitycznych w ogóle nie wspominam, bo nie warto), to cienko widzę dolę zwykłego rosyjskiego zjadacz chleba (grube ryby i tak jakby co dostaną wcześniej cynk tak, jak dostały go tuż przed upadkiem banków cypryjskich).
Demon
26 sierpnia 2015 o 14:36A kto i kiedy w Mordorze liczył się ze zwykłym zjadaczem chleba ???
Homo sowietikus jest jak niewolnik, używa się go jak jest potrzebny, a jak zejdzie utylizuje. Jeśli próbuje samodzielnie myśleć, wsadza do łagrów ,robi szybko z człowieka wrak i jeszcze szybciej utylizuje.
To wszystko.
To przestępcze ,bandyckie państwo z zapijaczonym, chorym społeczeństwem rządzonym przez przeszło wiek przez czekistowską, czerwoną mafię.
Ruski... pomiot psa i mongoła!!!
26 sierpnia 2015 o 14:17Pieprzyć rubla… KRYMNASZ i… milionowa armia ze słomy na granicy Chińskiej!
Demon
26 sierpnia 2015 o 14:31Idą na dno i bardzo dobrze ! Za bandytyzm, napadanie ,gwałty, mordy i rabunki trzeba wcześniej czy później zapłacić.
Medwiediew
26 sierpnia 2015 o 20:12Święte słowa – Amen !
miki
26 sierpnia 2015 o 16:00Jak myślicie- czy Putin brał pod uwagę zanim zaczął tę wojenkę: 1. międzynarodową izolację Rosji 2.najprawdopodobniej kilkuletni spadek PKB 4. ogromną inflację 5.kurs rubla w granicach 100 rubli za 1 amerykańskiego dolara 6.wielkie zubożenie społeczeństwa 7.ogromną ucieczkę kapitału i całkowite zablokowanie inwestycji zagranicznych 8. pustą kasę w skarbcu po wyczyszczeniu wszystkich dostępnych rezerw w perspektywie 1-2 lat od dnia dzisiejszego 9.groźbę totalnego bankructwa bo jeśli ktos Rosji pozyczy to w wyniku sankcji będzie to pożyczka na ogromny procent 10. brak chętnych na nowe połączenia gazowe będące alternatrywą dla chcącej się uniezaleznić Europy, bo Turcja w wyniku kłopotów politycznych wewnątrz ,a Chiny w wyniku kłopotów gospodarczych mogą wkrótce odstąpić od swych zapowiedzi (obecnie wszystko jest zamrożone tak naprawdę i prowadzone są wciąż negocjacje) 11. posiadanie wysepki zwanej Krymnasz objętej totalną suszą i kompletną światową izolacją na kosztownym utrzymaniu bez wody, prądu, ogrzewania, dróg transportu 12. chętny do przyłączenia się do Rosji totalnie zrujnowany Donbas z potrzebami inwestycyjnymi aby go doprowadzić do normalnego funkcjonowania rzędu 100-200 mld USD 13.Ukrainę która nienawidzi jego i nigdy nie będzie już chciała mieć z Rosją nic wspólnego 14.innych sąsiadów ,którzy obecnie bacznie obserwują czy aby lepiej nie opuścić tonącego okrętu zwanego Unia Euroazjatycka 15. Szwecję i Finlandię zastanwaijące się coraz mocniej nad wejściem do NATO, czego wczesniej w ogóle nie brały pod uwagę 16. NATO które w wyniku jego działań zaczęło się realnie przeobrażać w szybko i sprawnie działający pakt z opcją czasowego stacjonowania a może i stałych baz dla zachodnich wojsk we wschodnich krajach sojuszu? TO OCZYWIŚCIE SĄ PYTANIA RETORYCZNE. PUTIN TO ŻADEN DOBRY STRATEG, TO WSZYSTKO GO TOTALNIE ZASKOCZYŁO ,A NA PEWNO SKALA TEGO……..
miki
26 sierpnia 2015 o 16:16A zapomniałbym o najciekawszym:) 17. zaczątku procesu tworzenia się Międzymorza pod przewodnictwem Polski. Punkt 17 dopiero raczkuje ale każde nasilenie walk, każde większe zagrożenie, a już na pewno frontalny atak na Ukrainie spowoduje nagłe przyspieszenie tego procesu , a potem to już Putin będzie w zupełnie innej rzeczywistości……… ani Niemcy ani Francja nie są żadnym zagrożeniem dla Putina-zawsze sie z nimi dogada, będą współpracować-jedynie Międzymorze to rywal ,w dodatku znający Rosję na wylot. Międzymorze z amerykańskim wojskowym wsparciem to taki kołek osinowy dla imperialnej Rosji!
black flag
26 sierpnia 2015 o 16:53w 2016 barylka ropy $15,,,,,takie tu przewidywania ,,,,
observer48
27 sierpnia 2015 o 01:41Jeśli nawet, to na krótko, ale ceny między $25 i $40 za baryłkę mogą się utrzymać do 2020. roku.
wj
28 sierpnia 2015 o 02:35szkoda zwyklych ruskich bo co ni winni ze putin taki, putin i jego kumple nie zgina. tak, tylko biedni ucierpia
kubets
25 stycznia 2016 o 11:27Rubel to zbyt duże ryzyko – nie będzie łatwo na nim zarobić. On wciąż traci. W Polsce na pewno fajne możliwości daje JARTOM i hale magazynowe – o ile tylko potraficie wejść w temat, to możecie wyciągnąć z niego całkiem sensowny kapitał. Ale czy potraficie?