„Bardzo proszę wszystkich naszych obywateli, by wstrzymali się z przyjazdem na terytorium republiki Krymu zarówno na delegacje, jak i w celu odpoczynku” – napisał szef rosyjskiej administracji okupowanego Krymu Siergiej Aksjonow na portalu społecznościowym. Zgodnie z decyzją prezydenta Rosji Władimira Putina władze terenowe mają dużą swobodę w podejmowaniu działań w obliczu zagrożenia koronawirusem.
W minionych dniach, zwłaszcza w weekend, zanotowano wzmożone przyjazdy z Rosji na okupowany Krym.
Aksionow przypomniał, że wszystkie sanatoria i domy wypoczynkowe na półwyspie są zamknięte i wyraził przekonanie, że po zakończeniu pandemii koronawirusa będzie można znów podróżować na Krym.
Policja na Krymie dziś ma rozpocząć kontrole przestrzegania wymogów samoizolacji przez osoby, które przyjechały na Krym. „Pełno jest samochodów z numerami rejestracyjnymi innych miast (…) sytuacja jest taka, iż trzeba wszystkich kontrolować” – napisał Aksionow.
Oficjalnie wszyscy przyjezdni mają po przybyciu na Krym przestrzegać dwutygodniowego odosobnienia.
Tylko do 18 kwietnia liczba osób, które przejechały przez wybudowany przez Rosję most na Krym wzrosła o 40 procent. Tymczasem do 30 kwietnia mieszkańców półwyspu obowiązują wymogi samoizolacji. Ulice patrolują policja i gwardia narodowa (Rosgwardia). Na Krymie oficjalnie podano, że wykryto 43 przypadki zakażenia koronawirusem.
Oprac. MaH, niezalezna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!