Białoruś jest jedynym krajem, gdzie zbrodnie stalinowskie są przemilczane, po roku 1994 wszyscy badania nad stalinizmem zostały wstrzymane, a w 2000 roku podręczniki do nauczania historii, zgodnie z życzeniem dyktatora zostały zmienione, a przedstawiana w nich wizja historii nie różni się od tej z czasów ZSRR.
W Mińsku odbyło się pierwsze posiedzenie obywatelskiego trybunału „Zbrodnie stalinizmu na Białorusi”, poświęcone przestępstwom władzy sowieckiej na Zachodniej Białorusi, po tzw. zjednoczeniu białoruskich ziem, a także historycznemu fenomenowi Białoruskiej listy katyńskiej.
Według historyka Igora Kuzniecowa, młodzi ludzie na Białorusi nie wiedzą dziś czym jest Katyń i Kuropaty: „Nie wystarczy wydać ocenę prawną działaniom oprawców stalinowskich. Obecny rząd musi być również odpowiedzialny za wyciszanie tragicznych wydarzeń z naszej historii, ponieważ zrobił wszystko co możliwe, żeby zbrodnie stalinizmu zostały zapomniane w powszechnej świadomości”.
„Zdajemy sobie sprawę, że 20 – 30 osób nie zmieni sytuacji, ale jeśli nie będzie i nas, to za 10 lat o represjach nikt już nie będzie wspominał” – powiedział Kuzniecow.
Cel, jaki postawił przed sobą trybunał obywatelski, to przywrócenie w narodzie pamięci o represjach, pokazanie młodszemu pokoleniu, że przestępstwa nie pozostają bezkarne i zapomniane.
Inicjatorzy podkreślają, że jeśli nie istnieje zagrożenie poniesienia kary, odpowiedzialności za swoje czyny, rządy stają się coraz bardziej bezczelne.
Igor Kuzniecow: „stalinizm nie powinien uciekać przed odpowiedzialnością za rozstrzeliwanie kapłanów, prześladowanie wierzących, zbrodnie przeciwko sumieniu, niszczeniu wszelkiej tradycji, praktyki niespotykanych nigdzie falsyfikacji i fabrykowania wyroków, egzekucji bez sądów i śledztw, tortur, organizowanie obozów śmierci, za niszczenie partii, za nieudolne, bezsensowne prowadzenia wojny, za liczne niepotrzebne ofiary radzieckich żołnierzy, losy jeńców wojennych, których zagnano w sowiecki GUŁAG, za prześladowania naukowców, literatów, pisarzy, artystów…”.
Przedstawiciel międzynarodowej organizacji „Memoriał” Władimir Romanowski wyjaśnił, dlaczego trybunał powinien zaistnieć na Białorusi:
„Dla mnie osobiście, wynika to z losów mojej rodziny, bo urodziłem się na Magadanie, moi rodzice byli represjonowani. Dzisiejsze wydarzenia w Moskwie sprawiły, że konieczność stworzenia takiego trybunału stała się na Białorusi jeszcze bardziej aktualna. Stalinizm podnosi głowę, znów się ujawnia – mówił Romanowski. – Władza w Rosji nie może porozumieć się nie tylko ze swoim społeczeństwem, ale także z całym światem. Wpływa to na sytuacje na Białorusi”.
„Zjednoczenie Białorusi” w 1939 roku było naznaczone przelaną krwią. Ogólne liczby represji po „zjednoczeniu” wynoszą około 300 tysięcy (rostrzelanie i deportacje). – Taki jest rachunek zjednoczenia kraju.
Uczestnicy spotkania konstatowali, że przestępczy reżim stworzył przestępcze struktury władzy. Wszyscy funkcjonariusze NKWD i innych struktur represyjnych niosą odpowiedzialność za zbrodnie, tak samo jak uznana w Norymberdze za organizację przestępczą paramilitarna formacja SS.
Kwiecień – maj 1940 były naznaczone operacją przestępczą, posiadającą oznaki ludobójstwa. To rozstrzelanie polskich jeńców wojennych i aresztowanych przedstawicieli polskiej inteligencji. Masowe wymordowanie przez NKWD około 11 tysięcy obywateli polskich trzeba zaklasyfikować jako zbrodnię przeciwko ludzkości.
W skład trybunału publicznego „Zbrodnie stalinizmu na Białorusi”, na dzień dzisiejszy wchodzą historycy, etnografowie, pisarze, przedstawiciele międzynarodowego Memoriału. Wśród nich – Larisa Androsik, hrabia Aleksander Pruszynski, Walery Wiadun, Ilia Kopył, Władimir Kufceryn, Stanisław Lisowwski, Anatolij Wołochonowicz, Zinaida Tarasiewicz, Igor Kuzniecow, Siergiej Chanżenkow, Leonid Akaowicz, Władimir Romanowskij.
Na posiedzeniu utworzona została rada redakcyjna „Czarneja Księga stalinizmu na Białorusi”. Według inicjatorów trybunału, zbrodnie popełnione w czasie kolektywizacji (ludobójstwo), nie podlegają przedawnieniu.
Podsumowanie prac członków trybunału odbędzie się 29 października 2015 roku.
Kresy24.pl