Białoruś i Rosja nadal nie porozumiały się w sprawie wzajemnego uznawania wiz. Oznacza to min., że obywatele państw trzecich nie wjadą do Rosji przez przejścia na granicy białorusko – rosyjskiej. Rosja twardo stoi na stanowisku, że punkty kontrolne nie mają statusu międzynarodowych.
Kwestie „techniczne”, które pojawiły się w grudniu ub. roku nadal nie zostały rozwiązane, stwierdził szef białoruskiego MSZ Uładzimir Makiej, cytowany przez portal tut.by. Minister podkreślił, że nie ma mowy o wspólnej wizie, tylko o wzajemnym uznawaniu wiz przez stronę rosyjską i białoruską.
Dodał, że dla strony białoruskiej najważniejszą kwestią jest zdjęcie kontroli na granicy wewnętrznej (białorusko – rosyjskiej) dla obywateli państw trzecich. Przypomniał, że w 1996 r. prezydent Białorusi i ówczesny premier Rosji Wiktor Czernomyrdin znieśli „tę barierę”, usuwając granicę między państwami.
— Od tego czasu nie było żadnych problemów, aż do teraz, kiedy wystąpiły pewne trudności z przekraczaniem granicy przez obywateli państw trzecich. Pracujemy teraz z naszymi partnerami- powiedział Makiej.
Jak informowaliśmy, zakaz wjazdu do Rosji przez Białoruś miał być swego rodzaju karą dla Białorusi, która zezwala na bezwizowy wjazd cudzoziemców na swoje terytorium.
Rosja powołuje się na ustawę o granicy państwowej Federacji Rosyjskiej, z której wynika, że obcokrajowcy mogą przyjechać lub wyjechać z Rosji przez wielostronne lub dwustronne punkty kontrolne otwarte dla komunikacji międzynarodowej. Takie punkty graniczne nie są dostępne na granicy białorusko-rosyjskiej. A zatem służby graniczne taktują przejazd przez te przejścia jako nielegalny. Dlatego też obywatele innych państw, by dostać się do Rosji, są zmuszeni zmieniać trasę przejazdu. Dla kierowców jadących z Polski oznacza to konieczność udania się do Rosji np. przez Łotwę lub Estonię.
Kilka dni temu wiceminister spraw zagranicznych Rosji Grigorij Karasin powiedział, że Rosja i Białoruś prawie zakończyły przygotowania do porozumienia w sprawie wzajemnego uznawania wiz, a podpisanie umowy nastąpi lada moment..
Przypomnijmy, że porozumienie miało zostać podpisane na posiedzeniu Rady Ministrów Państwa Związkowego Rosji i Białorusi, które odbyło się w Brześciu w dniach 12-13 grudnia. Tak się jednak nie stało. Premier Białorusi Siergiej Rumas tłumacząc przyczyny opóźnienia powiedział, że strona białoruska nie zdołała ukończyć wewnętrznych procedur wynikających z umowy.
14 grudnia podczas konferencji prasowej dla rosyjskich mediów Łukaszenka potwierdził słowa premiera i powiedział, że dokument jest już na jego biurku.
Kilka dni później umowa między rządem Federacji Rosyjskiej a rządem Białorusi w sprawie wzajemnego uznawania wiz została opublikowana na oficjalnym portalu internetowym informacji prawnych w Rosji. Zawiera ona wskazania, którymi drogami cudzoziemcy mogą wjechać samochodem do obydwu krajów i na jakiej podstawie wjazd może zostac im uniemożliwiony.
Kresy24.pl/ba
1 komentarz
Ronaldo
23 stycznia 2019 o 12:11Wizy komu to potrzebne w 21 wieku?