Cyfrowe wizy w Unii Europejskiej
Parlament Europejski oficjalnie zatwierdził Porozumienie w sprawie cyfryzacji wiz Schengen i był to „przedostatni krok w kierunku, aby dokument stał się aktem ustawodawczym” – podaje portal euractiv.com.
Wraz z wprowadzeniem nowych przepisów wnioski wizowe do strefy Schengen, a także do państw członkowskich UE spoza strefy Schengen, muszą zostać zdigitalizowane.
Zgodnie z nowymi przepisami ubiegający sie o wizę będą składać wnioski wizowe on-line za pośrednictwem specjalnej platformy, a zamiast naklejki wizowej do paszportu pojawi się cyfrowy dwuwymiarowy kod kreskowy z podpisem kryptograficznym.
„To zmniejszy ryzyko bezpieczeństwa związane z podrabianymi i kradzionymi naklejkami wizowymi ” – stwierdziła wcześniej Rada Europejska.
Zdaniem unijnych legislatorów proces ten stanie się nie tylko bezpieczniejszy, ale także szybszy i tańszy. Zakłada się, że system zacznie działać do 1 grudnia 2026 roku.
W trakcie negocjacji Parlamentowi Europejskiemu udało się zapewnić, że w przypadku wnioskodawców mających utrudniony dostęp do Internetu możliwe jest również złożenie wniosku w formie papierowej.
Ale zdaniem dr. Witolda Repetowicza mieszkańcy Europy będą musieli na nowo przyzwyczaić się do kontroli granicznych.
„Europejczycy, w tym Polacy, muszą się przygotować na to, że obecne przywracanie kontroli granicznych nie będzie tymczasowe bo sytuacja będzie się tylko pogarszać” – napisał w mediach społecznościowych dziennikarz.
Jak diagnozuje dziennikarz i wykładowca akademicki, „system Schengen prawdopodobnie wkrótce runie”.
ba za euroactiv.com /twitter.com/WitoldRPL
1 komentarz
Jagoda
22 października 2023 o 21:41Nie zależy mi na unii i przekraczaniu granicy bez kontroli, latając samolotem kontrola i tak jest na wejściu. Z przyjemnością zobaczę jak Lidl i Kaufland pana Schwrtza oraz inne Auchan zostaną tak opodatkowane, że będą droższe niż Społem. Ponadto z przyjemnością też powitam tanią energię elektryczną i materiały budowlane (cement i inne energożerne) nie obciążoną bzdurnymi cenami emisji. Skończy się durne dopłacanie do pseudo zielonej energii. Będziemy mieli tanią energię, 3/4 mniej durnych unijnych regulacji, 3/4 mniej urzędników wymuszonych unijnymi regulacjami, normalne sądy itd. To da wzrost gospodarczy 2-3 razy większy niż te marne dopłaty unijne. Tak więc ja chętnie unii podziękuję, jak się niemcom nie podoba demokratyczny wybór.