Białoruska opozycja domaga się powstrzymania propagandy nienawiści, która sączy się z rosyjskich mediów: „Jeśli tego nie powstrzymamy, na Białorusi znów będzie słychać strzały w plecy, tak jak to było w latach 90-tych” – brzmi oświadczenie Zjednoczonej Partii Obywatelskiej.
Rada polityczna Zjednoczonej Partii Obywatelskiej zaapelowała do władz Białorusi, aby ograniczyły emisję rosyjskich kanałów telewizyjnych, w szczególności programów informacyjnych.
ZPO ostrzega, że „nienawiść staje się z biegiem czasu zjawiskiem niekontrolowanym, którego nie daje się opanować, i może spaść na każdego, zwłaszcza jeśli jest reżyserowana z gabinetów polityków innego kraju”.
„Dziś jest to już oczywiste, że morderstwo rosyjskiego lidera opozycji Borysa Niemcowa było możliwe tylko ze względu na tę atmosferę nienawiści, która istnieje dziś w rosyjskim społeczeństwie…
„…Strumienie dezinformacji, nienawiści, wezwania do walki z tymi, którzy myślą inaczej od lokatorów Kremla odbijają się na Białorusinach, i to w sytuacji gdy nie ma na to adekwatnej odpowiedzi i możliwości przeciwdziałania. Siły i środki niezależnych mediów białoruskich są ograniczone. Wirus nienawiści nie zna granic, wielu Białorusinów jest narażonych na niego. Jeśli tego nie powstrzymamy, na Białorusi znów będzie słychać strzały w plecy, tak jak to było w latach 90-tych” – brzmi oświadczenie Zjednoczonej Partii Obywatelskiej.
Kresy24.pl
1 komentarz
macko
6 marca 2015 o 17:04Żal mi się robi tamtych ludzi jak pomyślę, że jeszcze 3 wieki temu ich przodkowie byli z nami, w lepszej cywilizacji, a teraz są karmieni tym g…m kremlowskim za 3 grosze i nic nie mogą z tym zrobić. Daj Bóg, żeby ten moskiewski moloch wkońcu się rozsypał, wszystkim będzie lżej.