Brytyjskie władze noszą się z zamiarem przywrócenia powszechnego poboru do wojska, jeśli Wielka Brytania znajdzie się w stanie wojny z Rosją. Poinformował o tym dowódca Sztabu Generalnego Wielkiej Brytanii, generał Patrick Sanders, donosi „The Sun”.
Obecnie stan mobilizacyjny armii brytyjskiej jest najmniejszy od czasu zakończenia drugiej wojny światowej. Generał Sanders, zdeklarowany krytyk cięć w liczebności żołnierzy, chce, aby brytyjscy mężczyźni i kobiety byli gotowi do poboru do wojska, jeśli NATO rozpocznie wojnę z Rosją.
Istnieją obawy, że zakrojona na pełną skalę rosyjska inwazja na Ukrainę może doprowadzić do eskalacji działań zbrojnych Rosji poza granice Ukrainy i zaatakowania Europy, zmuszając NATO do przyłączenia się do wojny.
Sanders uważa, że konieczna jest „zmiana sposobu myślenia” społeczeństwa, które musi być przygotowane do obrony Wielkiej Brytanii przed wrogą agresją.
Jego ostrzeżenie nadeszło kilka dni po tym, kiedy wysoki rangą urzędnik NATO ostrzegł, że brytyjscy cywile będą musieli zmobilizować się w obliczu groźby poważnej wojny z Rosją.
Szef Komitetu Wojskowego NATO, adm. Rob Bauer, wezwał Zachód do „przygotowania się na erę wojny”, dodając, że NATO „potrzebuje transformacji działań wojennych”.
Przypomnijmy, że NATO planuje zorganizować największe wspólne ćwiczenia dowodzenia od czasów zimnej wojny. 18 stycznia poinformowano, że w zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeniach NATO Steadfast Defender-2024 weźmie udział 90 tys. żołnierzy.
Opr. TB, www.thesun.co.uk
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!