Wiceprzewodnicząca parlamentu w Rydze Zanda Kalnina-Lukaszevica oceniła, że Łotwa i Polska od lat prowadzą bardzo dobrą i bliską współpracę w dziedzinie polityki, gospodarki i bezpieczeństwa.
Polityk zaznaczyła, że kraje bałtyckie wraz z Polską mają podobne stanowisko, jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie, zabieganie o jej akcesję do Unii Europejskiej czy dostawy broni.
Od wielu naszych europejskich partnerów słyszymy, że powinni nam uwierzyć wcześniej, gdy ostrzegaliśmy przed rosyjskim zagrożeniem.
„Teraz trzeba utrzymać tę uwagę i to zrozumienie, że to kraje, które mają swoją historię z Rosją i wiedzę, powinny pełnić rolę ekspertów. Niestety, przez lata dosyć często kraje bałtyckie były określane jako »zbyt rusofobiczne«”
– kontynuowała.
„To było wtedy, gdy ostrzegaliśmy przed rzeczywistymi zagrożeniami ze strony Rosji dla Ukrainy i dla Unii Europejskiej”
– oznajmiła.
„To się zmieniło. Ale musimy mieć oczy szeroko otwarte i nie można wracać do jakichkolwiek iluzji, do handlowania, przyjaźni z prawdziwym agresorem”
– zaapelowała Zanda Kalnina-Lukaszevica.
RTR na podst. l24.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!