„Wiemy, że teraz wielu obywateli Polski, którzy pracowali w krajach Europy Zachodniej, wraca do domu i otwiera w Ojczyźnie własny biznes za zarobione pieniądze. Jestem przekonany, że tak samo będzie z Ukraińcami . Możemy zapożyczyć bardzo wiele z Waszego doświadczenia reform i współczesnego zarządzania państwem. Również na poziomie pojedynczych ludzi należy rozpatrywać migrację zarobkową jako swego rodzaju uniwersytet, na którym ludzie uczą się europejskiego stylu życia, standardów pracy i prowadzenia biznesu. Ktoś uczy się w Polsce, a kto inny w Czechach – to dobrze. Najważniejsze, aby absolwenci tych „uniwersytetów europejskiego życia” mieli gdzie i chcieli wracać” – oznajmił liderujący w sondażach przed wyborami prezydenckimi na Ukrainie Wołodymyr Zełenski (na zdjęciu) pytany przez polski portalem Eastbook.eu o stosunki polsko-ukraińskie.
Na te słowa ostro zareagowało dyrektor Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyr Wiatrowycz oskarżając Polskę o „ukrainofobię”.
Зеленський: Польща для українців є університетом європейського стилю життя».
Останні роки із поглибленим курсом українофобії і такими предметами як «Проведення… https://t.co/kXiBZmFhLb— Volodymyr Viatrovych (@viatrovych) March 23, 2019
„Zełenski: Polska jest dla Ukraińców uniwersytetem europejskiego stylu życia.
W ostatnich latach z pogłębionym kursem ukrainofobii i takimi tematami, jak „Prowadzenie antyukraińskich wieców”, „Zniszczenie ukraińskich grobów”, „Bicie za używanie języka ukraińskiego”.
– napisał na portalu społecznościowym Wiatrowycz.
Więcej wypowiedzi Zełenskiego o relacjach polsko-ukraińskich tutaj.
Oprac. MaH, eastbook.eu, twitter.com, facebook.com
fot. Kvartal95 Official, CC BY-SA 4.0
6 komentarzy
Tomek
23 marca 2019 o 15:28Wiatrowycz jest albo idiota albo putinowskim agentem. Nikt nie zrobil tyle dla psucia relacji PL-UA.
Stanisław
24 marca 2019 o 13:48Jedno nie wyklucza drugiego.
peter
22 kwietnia 2019 o 03:11Tomek Wiatrowicz to[ twardy patriota] a u takich ludzi brak zmyslu dyplomatycznego
tomek
23 marca 2019 o 19:46nie slyszalem o biciu za urzywanie j .ukrainskiego,wiece tak panie wiatrowycz ale anty banderowskie nie ukrainskie i niszczenie upamietnien banderowskich mordercow ludnosci cywilnej nie grobow….
Krzysztof
25 marca 2019 o 08:51Drogi Tomku nie używaj Języka Polskiego. Za takie „urzywanie” osobiście zbiję chętnie.
Krzyś
Darek
24 marca 2019 o 20:48Niestety przynajmniej od czasów Chmielnickiego Ukraina została rozdarta na pół. Cywilizacyjnie, część pozostała przy „łacińskiej” RP, część obiema nogami weszła w „turańską” Rosję. Ponieważ wpływy turańskie były tam znacznie, znacznie wcześniejsze, a po rozbiorach wpływ Rosji się pogłębił jestem pesymistą. Nie wierzę w szybką „europeizację” Ukrainy, nie ta mentalność. Może 20% w duszy jest z naszej łacińsko/bizantyjskiej strony, reszta turańska/homo sevietikus. Na razie działa zasada „wróg mojego wroga jest moim przyjacielem” ale droga Ukrainy do Europy jest bardzo, bardzo długa. To nie Białoruś gdzie większość w duszy nalezy do naszego kręgu cywilizacyjnego ale polityczny oportunizm („ciepła woda w kranie” czy popularny straszak „aby wojny nie było”) trzyma jej sojusz z Rosją.