W Brukseli ustalono personalia osób, które w grudniu włożyły do korespondencyjnych skrzynek europosłów kontrowersyjną biografię prezydent Litwy Dalii Grybauskaitė „Czerwona Dalia”.
Kolegium Kwestorów Parlamentu Europejskiego zadecydowało o przeprowadzeniu dochodzenia, ponieważ ponad 700 książek trafiło do skrzynek europosłów bez uprzedniego zezwolenia administracji. Dochodzenie przeprowadzono na wniosek europosła z Litwy Antanasa Guogi.
Książka litewskiej dziennikarki Rūty Janutienė „Czerwona Dalia” została przetłumaczona na angielski i rozdana wszystkim europosłom. Nie wiadomo, kto był organizatorem tej akcji.
Po przejrzeniu zapisu z kamer w PE okazało się, że w skrzynkach europosłów umieścili ją Kevin Ellul Bonichi z Malty, członek sekretariatu grupy politycznej Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej EFDD), obywatel rosyjski i obywatel polski urodzony w Moskwie. Tożsamość czwartej osoby, która uczestniczyła w kolportowaniu książki, nie jest znana.
Kevin Ellul Bonichi jest mężem Scharon Ellul Bonici – pełniącej funkcję sekretarza Europejskiego Sojusz na rzecz Wolności (EAF) z siedzibą na Malcie.
Ugrupowanie powstało w 2010, od 2011 jest europartią uznawaną przez UE, co wiąże się z otrzymywaniem grantów na finansowanie działalności. Funkcję przewodniczącego obejmowali kolejno: Godgrey Bloom i Franz Obermayr. Wiceprzewodniczącą partii jest Marie Le Pen – zwolenniczka i propagatorka prorosyjskiej polityki w Unii Europejskiej.
Kresy24.pl/glavnoe.ua
6 komentarzy
Jan
15 stycznia 2015 o 10:24Gdyby „Dalia” miała czysta przeszlosc to by tego nie było.Teraz jej antyrosyjskość wynika z jej agenturalnej współpracy z ZSSR i to nie pod grozba kary śmierci lecz dobrowolnie poszla kolaborować podobnie jak Landsbergis aby mieć z tego prosperity.Teraz i jedno i drugie opluwają ta reke która jeszcze tak niedawno calowali z uwielbieniem za drobne gratyfikacje w postaci komunistycznych stanowisk lub naukowych tytulow.Zreszta większość litvusow ma podobna przeszlosc wiec trzeba uwazac na te V kolumnę u naszych granic.Gdyby doszło do konfliktu z Rosja litvusy będą pierwsi którzy razem z nimi rusza na RP.
Jan
15 stycznia 2015 o 16:59Dokładnie jak w Polsce. Przed moim wyjazdem na wykłady na Uniwersytet w Libii zaprosił mnie facet z SB. Cholera wie czego chciał, potem zażądał, żebyśmy się ponownie spotkali. Ja odmówiłem, bo tak naprawdę specjalnie mi nie zależało na tym wyjeździe, miałem b. dobre źródło zarobków poza macierzystą uczelnią. Aż się zdziwiłem, że dali paszport. Ale to było w drugiej połowie lat 80-tych gdy system się już chwiał. Przedtem, to chyba wszyscy, którzy jechali do Libii na uczelnie musieli podpisać papiór o współpracy.
Jan53
15 stycznia 2015 o 19:24Zmienie nicka,bo 2 Janow to trochę za dużo.
tatar
15 stycznia 2015 o 19:40Prunskiene za kolaborację to z premierostwa poleciała . Ale Prunskiene to Polka , a Gabryśka to szaulis z dziada pradziada …
józef III
16 stycznia 2015 o 00:36a ja myślę, że to Putin podrzuca albo Miedwiediew ; są mali i trudno ich zauważyć …
Jan53
16 stycznia 2015 o 07:41@tatar:Tego nie wiedziałem.Mozesz cos więcej o niej napisac?