Według redaktora naczelnego radia „Echo Moskwy” Alieksieja Wenediktowa, prezydent Rosji traktuje Białoruś jak swój start-up.
Wpływowy i doskonale poinformowany rosyjski dziennikarz uważa, że Putin dlatego tak długo „subsydiuje białoruską gospodarkę”, ponieważ uważa zjednoczenie Rosji i Białorusi za rzecz oczywistą i nieuniknioną.
„W związku z tym są to zaliczki, inwestycje. Białoruś jest takim start – upem Putina”, powiedział redaktor naczelny popularnej stacji radiowej, w wywiadzie opublikowanym na portalu svaboda.org.
Wenediktow pytany o to, co osiągnął Putin utrzymując ten „start – up”, odpowiada krótko: „Utrzymał Białoruś na orbicie swoich wpływów”.
Rosyjski dziennikarz tłumaczy, że zachodni przywódcy wielokrotnie próbowali uwieść Aleksandra Grigoriewicza (Łukaszenkę – red.), by oderwać go od Rosji. Według niego, Putin jest dziś przekonany, że zneutralizował te zagrożenia, dlatego wybacza Łukaszence takie wpadki jak nieuznanie przez niego samozwańczej Abchazji i Osetii, czy wreszcie Krymu – jako części Federacji Rosyjskiej.
„Ten ostatni jest najbardziej bolesnym momentem dla Putina, ponieważ uważa, że odbicie Krymu to jego historyczna powinność. Dlatego oczywiście nie zapomina, że najbardziej lojalny sojusznik tego nie uznaje. Ale wybacza, bo przecież są wyższe zadania – „głęboka integracja”, mówi rosyjski autorytet.
oprac.ba
1 komentarz
bkb2
30 maja 2019 o 21:29Rosja już traci Białoruś… Coraz więcej Białorusinów pracuje w EU i się uczy tutaj… Putin mam coraz mniej szans na zagarnięcie Białorusi… Polska z każdym rokiem wzmacnia obecność i buduje infrastrukturę w pobliżu granic Białorusi … Po dokończeniu Via Baltica Via Carpatia czy Rail Baltica, Putin nie będzie miał już czego szukać na Białorusi…. Mimo że Ukraińcy wybrali komika na Prezydenta wydaje się że ten może zrobić plan minimum i nie mam już szans na oderwanie Ukrainy od Europy…