Wiceminister energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy (aktualny) został zdemaskowany na procederze korupcyjnym. Za udzielenie zezwolenia na eksport sprzętu górniczego z terenów przyfrontowych, zażądał łapówki w wysokości pół miliona dolarów, poinformowało Biuro Prokuratora Generalnego, NABU i SBU.
Według źródeł portalu lb.ua wśród funkcjonariuszy organów ścigania, chodzi o Oleksandra Hajła.
Jak wynika ze śledztwa, urzędnik w porozumieniu z szefem jednego z państwowych przedsiębiorstw węglowych ze wschodu Ukrainy i dwoma innymi osobami zwrócił się z prośbą do szefa innego przedsiębiorstwa węglowego, które znajduje się w zachodnim obwodzie, o „przyznanie nielegalnego świadczenia w wysokości 500 tys. dolarów USA”.
SBU podała, że plan został ujawniony dzięki wsparciu ministra energetyki Ukrainy. Obecnie stanowisko to zajmuje Herman Gałuszczenko.
Jego zastępca został zatrzymany w Kijowie.
Za pół miliona dolarów urzędnik, korzystając ze swoich uprawnień, obiecał kierownictwu państwowych przedsiębiorstw zagłębia lwowsko-wołyńskiego niezakłócone przekazanie sprzętu górniczego z kopalń przyfrontowego obwodu donieckiego.
Chodzi o unikatowe i rzadkie wyposażenie jednej z państwowych spółek węglowych, która zlokalizowana jest w najgorętszym kierunku frontu wschodniego – pokrowskiego.
ba
3 komentarzy
LT
12 sierpnia 2024 o 15:03Zycze Ukraincom ,aby obronili swoj kraj przed agresja Rosji,ale nie wyobraxam soboe Ukrainy w UE
leny
12 sierpnia 2024 o 20:54a to czemu?
jesli chodzi o korupcje ten sam poziom.
LT
13 sierpnia 2024 o 08:34Bic sie potrafia dzielnie
,ale gospodarka u nich to totalny burdel!
Polowa rozkradziona,polowa zmarnowana
Na dzisiaj najbiedniejszy kraj Europy
Za Kosowem