Waszyngton ujawnia: Amerykański plan pokojowy składa się z dwóch części

Sekretarz Stanu USA Marco Rubio. Fot: PrtSc cbsnews.com

Amerykański plan uregulowania wojny rosyjsko-ukraińskiej składa się z dwóch części — mówi szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio w wywiadzie dla CBS News.

Sekretarz Stanu powiedział, że „obie strony pójdą na ustępstwa”: Najpierw zawieszenie broni, po którym powinny odbyć się negocjacje w sprawie zakończenia wojny.

„Plan A to zawieszenie broni, abyśmy mogli przejść do planu B, drugiej fazy, która polega na zebraniu wszystkich wokół stołu, być może poprzez dyplomację wahadłową [za pośrednictwem mediatora], aby znaleźć sposób na trwałe zakończenie tej wojny w sposób, który jest trwały i szanuje potrzeby wszystkich”.

Według Rubio, nikt w Białym Domu nie mówi, że druga część jest łatwa, ale nie można do niej dotrzeć, dopóki pierwsza część nie zostanie zakończona.

Sekretarz stanu dodał: „Trudno jest negocjować solidne zakończenie wojny, gdy oni strzelają do siebie nawzajem, i dlatego prezydent [Trump] chce zawieszenia broni. Nad tym właśnie pracujemy, zakładając, że uda nam się to osiągnąć”.

Jednocześnie polityk przyznał, że już zawieszenie broni „samo w sobie nie będzie to łatwe”.

Po przejściu do fazy drugiej odbędą się negocjacje w sprawie „czegoś dłuższego i bardziej trwałego”, zauważył Rubio.

„To będzie trudne. Będzie to wymagało ciężkiej pracy, ustępstw po obu stronach, ale musi się wydarzyć. Ta wojna nie może trwać. Prezydent dał to jasno do zrozumienia i robi wszystko, co w jego mocy, aby ją zakończyć” – podsumował szef Departamentu Stanu.

ba za cbsnews.com

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Szef amerykańskiej dyplomacji: Piłka jest teraz po stronie Rosji. USA natychmiast wznawiają pomoc Ukrainie Wiceprezydent USA precyzuje słowa o „wysłaniu wojsk na Ukrainę”. Oskarża rządy w UE o ograniczanie demokracji i strach przed własnymi obywatelami WSJ: Mike Pompeo przekazał plan pokojowy Trumpa dla Ukrainy Prezydent RP face to face z Donaldem Trumpem Podnieść stawkę: W co gra Macron, zapowiadając wysłanie wojsk NATO na Ukrainę