Obecni i byli urzędnicy administracji prezydenckiej Donalda Trumpa twierdzą, że „nieprzezwyciężoną nienawiść” do władz ukraińskich, zwłaszcza z powodu rzekomej próby ingerencji w jego kampanię prezydencką w 2016 roku, przejawiał on od początku swojej prezydentury. Informuje o tym gazeta „The Washington Post”.
„Nigdy nie mogliśmy tego zrozumieć” – relacjonuje chcący zachować anonimowość urzędnik Białego Domu. Uważa on też, że przyczyną takiego stosunku Trumpa do Ukrainy była informacja o tym, że ukraińskie władze rzekomo współpracowały z Demokratami podczas wyścigu wyborczego w 2016 roku, aby uniemożliwić Trumpowi zwycięstwo.
„Pojawiały się oskarżenia, że Ukraińcy w jakiś sposób pomagali sztabowi wyborczemu sekretarz stanu Hillary Clinton. Pojawiały się oskarżenia, że mogli mu zaszkodzić (Trumpowi). On po prostu znienawidził Ukrainę” – twierdzi owe anonimowe źródło. Według „Washington Post”, pod koniec 2017 roku urzędnicy Trumpa próbowali go przekonać, aby zgodził się na dostarczenie do Kijowa systemów przeciwczołgowych Javelin, ale do końca sprzeciwiał się temu kontraktowi.
„Uporczywie twierdził, że nie należy drażnić Rosji, zaś Ukraina to zły kraj” – cytuje gazeta swoje źródło. W końcu jednak, w grudniu 2017 roku, zatwierdził sprzedaż też broni. Urzędnicy amerykańscy – twierdzi „Washington Post” – uważają nienawiść Trumpa do Ukrainy za „zapiekłą i nierozsądną”.
Przypomnijmy, Kurt Volker, były Specjalny Przedstawiciel Departamentu Stanu USA na Ukrainie, powiedział podczas zeznań w Kongresie, że prezydent USA Donald Trump odmawiał spotkania z nowym prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim, uważając Ukrainę za państwo skorumpowane. „Twierdził, że Ukraina to skorumpowane państwo, pełne „okropnych ludzi”. Twierdził, że „próbowali mnie zrzucić”. Podczas tej rozmowy nawiązał do rozmów z burmistrzem Giulianim” – zeznał Volker.
Opr. TB, https://www.washingtonpost.com/
fot. https://www.president.gov.ua/
1 komentarz
ktos
5 listopada 2019 o 07:52I dlatego przed wyborami prezydenckimi obowiazkowo powinny byc badania psychiatryczne. Jak rowniez po roku kadencji. Jezeli uznane zostanie ze kandydat/prezydent nie spelnia standardow to jest z automatu usuwany ze stanowiska.