Lider „Młodego Frontu” Dmitrij Daszkiewicz został bez samochodu. To kara za udział w ulicznych mitingach, które organizował. Jak powiedziała mediom żona opozycjonisty, Dmitrij opłaca te kary, ale nie nadąża zarobić na wszystkie.
Daszkiewicz nie został uprzedzony przez sąd o konfiskacie. Gdyby nie czujność sąsiadów, którzy zauważyli komornika w towarzystwie milicjantów próbujących ustalić, czy samochód, który zamierzają zapakować na lawetę rzeczywiście należny do lidera „MF”, pewnie zgłosiłby jego kradzież.
O próbie zajęcia samochodu napisała na Facebooku żona Daszkiewicza Anastazja;
„25 stycznia sąsiedzi zapukali do drzwi i powiedzieli, że zabierają nam samochód. Wyszliśmy i zobaczyliśmy, że próbują wprowadzić go na lawetę. Dmitrij poprosił funkcjonariuszy o przedstawienie nakazu zajęcia mienia, ale odmówili, więc wsiadł za kierownicę, zablokował się od wewnątrz i próbował wyjechać”, – napisała Anastazja.
Na próżno. Samochód został skonfiskowany za grzywny, które zasądzono mu za udział w akcjach. Jak powiedziała mediom żona opozycjonisty, Dmitrij opłaca te kary, ale nie nadąża zarobić na wszystkie.
Komornicy sądowi próbowali wejść do mieszkania Daszkiewiczów również w ubiegłym tygodniu. Chcieli opisać mienie, które miałoby zostać skonfiskowane, ale Anastazja ich nie wpuściła.
„Po raz kolejny nie przyjdziemy”, – usłyszała kobieta od odchodzących mundurowych.
Dziś jednak przyszli po raz drugi. Ale już nie odeszli z pustymi rękami…
Kresy24.pl
3 komentarzy
ltp
25 stycznia 2017 o 23:24to już wiem po co pisowcy teak teraz często spotykają się z Lukaszenką i jego jaczejka. Uczą się , jak na żywca rżnąć obywateli
TW Julita
26 stycznia 2017 o 00:23Sam się zernij
Jan
26 stycznia 2017 o 02:45@ltp. Nie na temat. Lekkość dowcipu na poziomie cepa… A do rzeczy: Różne scenariusze się pojawiają po tych ostatnich zagrywkach Rosji wobec Białorusi. Jeżeli pójdzie tą drogą jak opisana w tym artykule to widać, że Ł. suchą noga dojdzie do celu nakreślonego przez Putina. Ostatecznie nominalnie też może być w dalszym ciągu „prezydentem” choć już w cydzysłowie.