W walkach pod Bachmutem na Ukrainie zginął pochodzący z Białorusi Alieksiej Tiszkiewicz, który walczył w ramach grupy „Wagnera”. Jego ojciec pochował go w tym tygodniu, poinformował Biełsat.
Według wstępnych informacji Białorusin miał zginąć 1 stycznia podczas ataku Sił Zbrojnych Ukrainy na miejsce stacjonowania zmobilizowanych w Makiejewce.
Jednak ze źródeł bliskich rodzinie dziennikarzom udało się dowiedzieć, że Tiszkiewicz zginął 26 listopada 2022 r. w walkach pod Bachmutem. Przyczyną śmierci była rana postrzałowa. „Prawdopodobnie zginął od rakiety” – powiedziało jedno ze źródeł w rozmowie z dziennikarzami.
Jednak rodzina została poinformowana o śmierci 30- latka dopiero 3 stycznia. Ojciec Aleksieja sam pojechał do Woroneża po cynkową trumnę z ciałem. 8 stycznia zmarły został pochowany we wsi Vugly w powiecie bragińskim, w ojczyźnie swojej babci.
Według źródeł Biełsatu, rodzina nie otworzyła trumny, nikt z krewnych i znajomych nie zidentyfikował ciała, ponieważ od śmierci „upłynęło dużo czasu”. W Woroneżu ojciec zmarłego otrzymał akt zgonu, w którym opisano przyczynę i miejsce zgonu.
Nie ma jednak jednoznacznych informacji, w jaki sposób Alieksiej Tiszkiewicz znalazł się w oddziałach grupy „Wagnera” pod Bachmutem. Według niepotwierdzonych informacji dostał się do najemników z kolonii karnej, gdzie miał odbywać wyrok 15 lat pozbawienia wolności „za narkotyki”.
Wiadomo również, że Tiszkiewicz był dwukrotnie sądzony na Białorusi za kradzieże mieszkań.
Korespondenci „Biełsatu”, podszywając się pod znajomych rodziny zmarłego, próbowali także dowiedzieć się od przedstawiciela Ministerstwa Obrony Białorusi, czy istnieje możliwość otrzymania przez rodzinę odszkodowania pieniężnego lub innego rodzaju świadczenia. Przedstawiciel MON zaznaczył, że „cała ta historia nie ma nic wspólnego z MON Białorusi”, ale poradził zwrócić się bezpośrednio do PKW „Wagner”. Podkreślił, że udziela porady jako osoba prywatna.
Na jednym z serwisów należących do sieci medialnej PKW „Wagner” otwarcie stwierdza się , że umowy o udział w wojnie z Ukrainą zawierane są nie tylko z obywatelami Rosji, ale także innych krajów poradzieckich.
Co istotne, Białoruś przewiduje odpowiedzialność karną za udział obywateli Republiki Białoruś w formacjach zbrojnych innych państw.
ba/nashaniva.com/belsat.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!