Główny Prokurator Wojskowy Ukrainy Wiktor Czumak nie wyklucza nowych zarzutów w sprawie tragedii wojsk ukraińskich pod Iłowajskiem i odtajnienia niektórych materiałów. Poinformował o tym w wywiadzie dla BBC-Ukraina.
Czumak wyjaśnił, że w tej sprawie przeprowadzana jest ogromna ilość ekspertyz: wojskowych, wojskowo-politycznych i wojskowo-technicznych. Z tego powodu wciąż jest daleko do zakończenia dochodzenia. „Jeszcze co najmniej pół roku. Ale powtarzam, sprawa została zakwalifikowana jako zbrodnia popełniona przez Federację Rosyjską w celu prowadzenia agresywnej wojny przeciwko Ukrainie. I to jest kwalifikacja tej sprawy. Nie została zakwalifikowana jako zaniedbanie, zaniedbanie służbowe lub jakakolwiek zbrodnia wojenna” – podkreślił.
Według niego, w tej sprawie jest wiele podejrzeń przeciwko rosyjskim wojskowym, dotyczących podjęcia agresywnego ataku na Ukrainę. „Sprawa była badana wyłącznie w tym kierunku, w kontekście agresywnej wojny z Ukrainą” – wyjaśnił. Dodał, że żaden z ukraińskich urzędników nie jest podejrzany podejrzeń. Petro Poroszenko jest świadkiem w tej sprawie, został więc wezwany na przesłuchanie. „Nie wiem, dlaczego Petro Ołeksiejewicz [Poroszenko – red.] nie przyszedł, przecież jest świadkiem w tej sprawie” – powiedział.
Zaznaczył też, że nie wyklucza, iż mogą pojawić się nowi podejrzani. Zasugerował również, że niektóre elementy tej sprawy mogą zostać odtajnione, bo jak dotąd materiały dotyczące niej są klasyfikowane jako „tajne”.
Przypomnijmy, pod koniec sierpnia 2014 r. żołnierze Operacji Antyterrorystycznej Armii Ukraińskiej zostali otoczeni w pobliżu Iłowajska w obwodzie donieckim. W wyniku umowy z „separatystami” mieli się wycofać, jednak wróg złamał ją i ostrzelał tzw. korytarz ewakuacyjny. Według oficjalnych danych zginęło wówczas 366 żołnierzy ukraińskich, ok. 450 zostało rannych, 300 dostało się do niewoli, o 84 wciąż brak informacji.
Tymczasowa Komisja Śledcza ukraińskiego parlamentu, która prowadziła dochodzenie w sprawie tej tragedii, oszacowała całkowite straty żołnierzy ukraińskich na tysiąc osób. 14 sierpnia 2017 r. Prokuratura Generalna Ukrainy ogłosiła wyniki swojego dochodzenia: według niej głównym winowajcą tragedii w Iłowajku jest dowództwo wojskowe Federacji Rosyjskiej. 13 września br. Wiktor Czumak, nowy Główny Prokurator Wojskowy, poinformował o wszczęciu nowego dochodzenia w sprawie przyczyn i winnych tragicznych wydarzeń w „kotle iłowajskim”.
Opr. TB, https://www.bbc.com/
fot. https://topwar.ru/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!